Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko jedna piątka

Redakcja
- Jeśli nadal będzie brakować pieniędzy, a wszystko na to wskazuje, obawiamy się, że sytuacja będzie się pogarszała - mówi Jadwiga Pawełek, kierownik Sekcji Dezynfekcji, Dezynsekcji i Deratyzacji Działu Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie. - Dokonana ocena placówek służby zdrowia pod względem stanu technicznego nie nastraja optymistycznie.

- Placówki mają pieniądze albo na remont, albo na bieżącą konserwację, albo brakuje im i na to, i na to; rokowania nie są więc dobre - mówi kier. Jadwiga Pawełek po dokonanej ocenie szpitali

   Pracownicy sanepidu (zarówno wojewódzkiego jak i powiatowego) zajmowali się stanem technicznym szpitali i ośrodków zdrowia, stosowaniem procedur sanitarno-higienicznych, dostosowywaniem się do nowych przepisów itp.
   - Pod względem wprowadzania reżimów sanitarno-higienicznych, dezynfekcji narzędzi, sterylizacji, segregacji odpadów, stosowania sprzętu jednorazowego użytku itd. widać - w porównaniu z poprzednimi latami - postęp, placówki starają się. Nie wszędzie jest idealnie, ale generalnie z tym, co zależy już bezpośrednio od ludzi, jest lepiej - mówi kierownik Pawełek. Największe trudności, jak podano, sprawia natomiast wdrażanie "standardów postępowania dotyczącego określonych nawyków higienicznych - prawidłowego przygotowania rąk do pracy przez personel medyczny, przestrzegania procedur mycia rak, właściwego używania rękawiczek jednorazowych i ich zmiany między pacjentami lub czynnościami brudnymi i czystymi".
   Główne zastrzeżenia wzbudził jednak stan techniczny szpitali i innych placówek służby zdrowia; stwierdzono, że brak pieniędzy "zdecydowanie hamuje prace remontowe i modernizacyjne, a także drobne naprawy". Kontrolerzy dopatrzyli się m.in.: brudnych, popękanych ścian z łuszczącą się farbą, zniszczonej - z drzazgami, ubytkami stolarki drzwiowej, przegniłej stolarki okiennej, zniszczonych wykładzin podłogowych, silnego zagrzybienia sanitariatów i wadliwych pionów kanalizacyjnych. Podano, że część bloków operacyjnych, oddziałów intensywnej terapii, traktów porodowych czy centralnych sterylizatorni - nie spełnia wymogów ustawy w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia zakładu służby zdrowia, a np. Szpitalowi Uniwersyteckiemu brakuje odpowiedniego zaplecza gospodarczego. Zaznaczono przy tym, że zdecydowaną większość ubiegłorocznych remontów przeprowadzono dzięki funduszom pozyskanym przez społeczne komitety lub środki wypracowane przez oddziały lub kliniki.
   W sumie, gdy wzięto pod uwagę wszystkie czynniki (zarówno techniczne jak i sanitarne) - okazało się, że za miniony rok tylko jedna krakowska placówka zasłużyła na ocenę bardzo dobrą - Klinika Kardiochirurgii przy KSS im. Jana Pawła II (w całym województwie są w sumie dwie na piątkę).
   Z danych wojewódzkiego sanepidu wynika, że od 2000 do 2002 roku obserwowano systematyczny wzrost liczby oddziałów ocenianych jako dobre - odpowiednio - od 44,8 do 61,7 proc. W minionym roku nastąpił jednak pod tym względem zdecydowany regres, gdyż było to już tylko niespełna 42,8 proc. W grupie "dobrych" znalazły się m.in.: Szpital im. Narutowicza, Szpital im. Żeromskiego, Szpital im. Rydygiera, Szpital Uniwersytecki, Szpital Zakonu Bonifratrów, Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy św. Ludwika oraz Krakowski Szpital Reumatologii i Rehabilitacji i Centrum Onkologii (centrum - jak podano - zasłużyło na wyróżnienie w związku z przeprowadzonymi remontami). Zaznaczono, że Szpital Uniwersytecki utrzymał "czwórkę" z trudem, mimo przeprowadzonych prac remontowych; najwyżej oceniono przy tym 5 oddziałów - Oddziały Kliniczne Kliniki II Kardiologii, I Kardiologii, Hematologii, II Katedry Chorób Wewnętrznych i Zakład Alergologii.
   Ocenę dostateczną z plusem, tylko jedną taką, przyznano Uniwersyteckiemu Szpitalowi Dziecięcemu z ulicy Wielickiej. Podano, że w minionych miesiącach nadal "część jego oddziałów była w złym stanie technicznym, blok operacyjny nie spełniał aktualnych standardów i występowały duże braki w wyposażeniu w meble, pościel i prawidłowy sprzęt do sprzątania". Trzy plus to jednak i tak o "plus" więcej niż przed rokiem.
   Zwiększyła się natomiast liczba oddziałów, których stan oceniono tylko jako dostateczny; w województwie stanowią już one jedną trzecią wszystkich placówek (w ciągu roku jest to więcej o ok. 5 proc.). Ocenę tę przyznano w Krakowie 3 obiektom: Wojewódzkiemu Szpitalowi Okulistycznemu w Witkowicach, Okręgowemu Szpitalowi Kolejowemu oraz Prywatnemu Centrum Diagnostyczno-Operacyjnemu Ginekologii i Położnictwa oraz Chorób Sutka "Femina".
   W województwie, w ubiegłym roku, siedem szpitali spadło w ocenach o klasę niżej, natomiast trzy - Szpital im. Żeromskiego, KSS im. Jana Pawła II oraz Prywatny Szpital Położniczo-Ginekologiczny sp. z o.o. z ul. Ujastek poprawiły swoje oceny z trójki na czwórkę.
   _- Placówki mają środki albo na remont, albo na bieżącą konserwację, albo brakuje im i na to, i na to. Rokowania, jeśli chodzi o stan techniczny, nie są dobre, więc oceny za obecny rok mogą być jeszcze niższe - _dodaje Jadwiga Pawełek.
   - _W 2002 roku placówki ocenione jako bardzo dobre i dobre stanowiły ponad 73 proc., w ubiegłym roku 66 proc. Kontrole pokazały, że nie można ograniczać się tylko do dużych remontów, bez systematycznego usuwania powstających na bieżąco usterek - _powiedziano nam w sanepidzie. (J.ŚW)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski