Pomoc dla Domu Dziecka w Sieborowicach
(INF. WŁ.) Po złotówce dziennie do każdego wychowanka Domu Dziecka w Sieborowicach zobowiązała się dopłacać do końca roku Spółka Mieszkaniowa "Salwator". - Znamy ten dom, pomagamy mu już od jakiegoś czasu - mówi Anna Drożdż, asystentka zarządu spółki. - Tam naprawdę się nie przelewa. Gdyby znalazło się jeszcze dwóch, trzech sponsorów, można by niewielkim wysiłkiem znacznie poprawić los tych dzieci.
- Bardzo się ucieszyliśmy, gdy przeczytaliśmy ten tekst w waszej gazecie - mówi Anna Drożdż. - Wspomagamy ten Dom Dziecka już kilka lat, w ubiegłym roku dostaliśmy nawet od Urzędu Miasta Krakowa tytuł "Filantropa Krakowa". Kupowaliśmy dla dzieci ubrania, buty, przekazaliśmy na ich rzecz dwie pralki automatyczne, wspomagaliśmy remont, teraz uczestniczymy w pracach odwodnieniowych wokół domu, ale nie przyszło nam do głowy, że trzeba wspomóc żywienie. Po przeczytaniu artykułu w "Dzienniku Polskim" postanowiliśmy dopłacać do końca roku 1 zł do stawki żywieniowej każdego wychowanka Sieborowic. Gdyby znalazło się jeszcze dwóch, trzech sponsorów, to grupa usamodzielniająca się miałaby szanse.
(E)
Zainteresowanych pomocą dla Domu Dziecka w Sieborowicach chętnie skontaktujemy ze Spółką Mieszkaniową "Salwator". Czekamy na telefony dzisiaj w godz. 10 - 12 pod nr. 61-99-258.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?