Rolnicy boją się zadłużać - uważa Wacław Starczyński (pierwszy z prawej) Fot. Ewa Tyrpa
Burmistrz Robert Jakubek nie przewiduje takiej rekompensaty dla rolników. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej poinformował, że osoby poszkodowane mogą starać się o umorzenie składki w KRUS-ie, a także o przyznanie preferencyjnego kredytu. Mniej zamożni rolnicy, spełniający odpowiednie kryteria, mogą ubiegać się o pomoc z funduszu Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jednak takich osób nie będzie dużo, bo większość przekracza kryteria dochodowe.
Niewielkie jest zainteresowanie preferencyjnym kredytem, proponowanym przez wojewodę. Tylko dziewięciu rolników zamierza się o niego ubiegać. - Ludzie boją się zadłużać, bo może nie być ich stać na spłacanie, a poza tym mogą mieć już jakieś pożyczki - uważa Wacław Starczyński. - Ponadto wiele osób nie wie, na jakich warunkach mogą je otrzymać, np. jaką powierzchnię gruntu muszą posiadać. Urząd powinien przygotować dla wszystkich sołectw szczegółową informację i na temat kredytów i innych form pomocy, bo wiele osób nie wie, jak mają postępować i gdzie się udać po poradę. To jest sytuacja kryzysowa i gmina powinna stanąć na wysokości zadania - dodaje Tadeusz Durłak.
Rolnicy ze skalskiej gminy złożyli 228 oświadczeń o szkodach w uprawach, najwięcej z Cianowic - 56, Szczodrkowic - 43, Rzeplina - 38. Straty wynoszą od 10 do 100 procent upraw. Około 30 osób napisało wnioski o umorzenie podatku. Burmistrz Jakubek powiedział, że będzie je rozpatrywał zgodnie z procedurą.
Na umorzenie podatku mogą liczyć właściciele zniszczonych upraw w gminie Iwanowice i Michałowice.
(EKT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?