Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko w powiecie chrzanowskim można się kąpać w zbadanej wodzie

Magdalena Balicka
Anna z synkiem Krzysiem w ciepłe dni lubi przyjeżdżać nad zalew Chechło w Trzebini. Tutaj woda jest wolna od bakterii
Anna z synkiem Krzysiem w ciepłe dni lubi przyjeżdżać nad zalew Chechło w Trzebini. Tutaj woda jest wolna od bakterii Magdalena Balicka
Małopolska zachodnia. W pozostałych powiatach Małopolski zachodniej sanepid nie bada stanu kąpielisk, w których ludzie szukają ochłody w upały.

Przed nami kolejna fala upałów. W Małopolsce zachodniej temperatura ma przekroczyć 30 stopni Celsjusza. W takie dni mieszkańcy szukają ochłody nad wodą.

Jednakże tylko w powiecie chrzanowskim są miejsca, w których można się pluskać nie martwiąc się o choroby skóry.

Chrzanowski sanepid dopuścił do użytku cztery kąpieliska: Chechło i Balaton w Trzebini, Kozi Bród w Czyżówce oraz Skowronek w Alwerni. W pozostałych miejscach w Małopolsce zachodniej można wchodzić do wody wyłącznie na własne ryzyko.

- Od kilku lat, gdy weszła w życie ustawa Prawo Wodne, sanepid sprawuje pieczę tylko nad tymi kąpieliskami i akwenami, które gmina przed sezonem zgłosi do sanepidu z prośbą o objęcie ich naszą kontrolą - informuje Karolina Lewicka-Tyrz, rzecznik oświęcimskiej stacji epidemiologicznej.

W powiecie oświęcimskim nie zgłoszono żadnego takiego miejsca. To oznacza, że oblegana przez urlopowiczów Soła, zarówno w Oświęcimiu, jak i w Kętach, także nie jest pod żadnym nadzorem.

Podobnie jest w powiecie wadowickim. Choć w Skawie w upalne dni pluska się tłum spragnionych ochłody, nikt nie może mieć pewności, że w wodzie nie ma groźnych dla zdrowia bakterii.

- Sanepid nie ma obowiązku badać "dzikich" akwenów - podkreśla Wojciech Heitzman, dyrektor chrzanowskiego sanepidu.

Dodaje, że organizator miejsc wyznaczonych do kąpieli powinien przed sezonem przedłożyć w sanepidzie wyniki badania wody.

- Jeśli są pozytywne, wówczas dopuszczamy miejsce do kąpieli. Jeśli nie, zamykamy obiekt. Takie badania trzeba powtarzać co miesiąc - mówi Heitzman.

Pani Anna z Chrzanowa najczęściej wybiera z synkiem odpoczynek nad zbiornikiem Chechło w Trzebini. - Chcę mieć pewność, że woda jest przebadana i Krzyś nie dostanie po kąpieli wysypki - mówi.

Gdzie się kąpać

*Powiat chrzanowski:
Tutaj są cztery akweny dopuszczone w tym sezonie przez sanepid do użytku. To Kozi Bród w Czyżówce (gmina Trzebinia), Balaton i zalew Chechło w Trzebini oraz Skowronek w Alwerni. Zalew Gliniak w Bolęcinie (gmina Trzebinia) od kilku sezonów nie jest badany.

Sanepid nie sprawdzał także jakości wody w libiąskich stawach na Szyjkach, gdzie ostatnio powstała plaża i gdzie ludzie wchodzą do wody.

*Powiat olkuski
Po zalewie w Wolbromiu można pływać, ale tylko łódkami i kajakami.

*Powiat oświęcimski
Rzeka Soła, ani w Oświęcimiu, ani w Kętach nie jest oficjalnie kąpieliskiem i sanepid nie sprawuje nad nią pieczy. Mogą być tam groźne bakterie, zwłaszcza po większych opadach deszczu. Kruki także nie są badane.

*Powiat wadowicki
W Skawie także lepiej się nie kąpać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski