Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko wniosek o 500 zł, resztę załatwi urzędnik [WIDEO]

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Beata Szydło chwali się sztandarowym projektem jej rządu
Beata Szydło chwali się sztandarowym projektem jej rządu fot. Piotr Smoliński
Rodzina 500 plus. W Sejmie jest już projekt ustawy o wypłacie świadczeń na dzieci.

- Dotrzymałam danego słowa - oświadczyła premier Beata Szydło, informując o przyjęciu przez rząd projektu ustawy w sprawie programu Rodzina 500 plus. I osobiście złożyła go na ręce marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Posłowie muszą szybko się nim zająć, bo prawo do nowego świadczenia - 500 zł na dziecko - ma przysługiwać już od kwietnia.

Nie na każde dziecko

Na początku kampanii wyborczej PiS zapowiadało, że jego rząd będzie wypłacać 500 zł na każde dziecko. Jeszcze przed wyborami pomysł został ograniczony do każdego drugiego i kolejnego dziecka, przy pierwszym comiesięczne świadczenie ma przysługiwać tylko przy niskich dochodach rodziny - do 800 zł na osobę (lub 1200, gdy dziecko jest niepełnosprawne). Po wyborach okazało się, że pod uwagę będą brane tylko dzieci do 18. roku życia.

WIDEO: "Dotrzymaliśmy słowa". Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej program Rodzina 500+

Źródło: TVN24/x-news

Pieniądze trafią do rodziny co miesiąc, ale na początku trzeba się spodziewać opóźnień. Na złożenie wniosku każdy uprawniony ma 3 miesiące (a więc do czerwca), kolejne 3 dostaną urzędnicy na załatwienie wszystkich formalności i wypłatę. Jeśli nawet dojdzie do kilkumiesięcznego poślizgu, 500 zł zostanie wypłacone z wyrównaniem za każdy miesiąc od kwietnia.

Wniosek trzeba będzie składać co roku. Nie trzeba do niego dołączać zaświadczeń o dochodach i innych oświadczeń. Więcej dokumentów będą musieli dostarczyć tylko ci, którzy ubiegają się o 500 zł na pierwsze dziecko, gdyż jego otrzymanie uzależnione jest od kryterium dochodów. Ale i w tym przypadku informacje z urzędów skarbowych czy jednostek pomocy społecznej mają zbierać sami urzędnicy.

Opozycja chce poprawiać

Premier Beata Szydło zaapelowała wczoraj do wszystkich partii, by w sprawie programu prorodzinnego odrzuciły politykę i go poparły, bo jego wprowadzenie będzie sukcesem wszystkich. Ale opozycja chce poprawić projekt PiS.

- Zaproponujemy poprawkę wprowadzającą kryterium dochodowe - zapowiada Ryszard Petru, lider Nowoczesnej. Politycy PiS apelowali wcześniej, by bogaci nie składali wniosków o 500 zł. Takie stanowisko krytykuje nawet Paweł Kukiz, według którego, jeśli nie będzie kryterium dochodowego, to każdy ma prawo dostać pieniądze na dzieci, choć lepiej byłoby ich nie zabierać rodzinom, a więc obniżyć podatki. Beata Szydło nie odpowiedziała wczoraj na pytanie, czy PiS poprze poprawkę ograniczającą prawo do 500 zł tylko do rodzin mniej zamożnych.

Za to na pewno nie zaakceptuje propozycji posłów PO, by pomoc nie ograniczała się do dzieci do 18 lat. Już w trakcie konsultacji społecznych przedstawiciele rządu tłumaczyli, że wtedy koszty programu Rodzina 500 plus byłyby znacznie wyższe niż zakładane 17 mld zł.

Kontrowersji jest jednak więcej. Świadczenia mają przysługiwać także Polakom pracującym za granicą. A z opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych wynika, że o 500 zł będą mogli ubiegać się także obcokrajowcy pracujący w Polsce, nawet jeśli dzieci przebywają gdzie indziej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski