Tylko za Włoszczowską

Tradycyjnie największe emocje w MP (w tym roku odbyły się w Środzie Wlkp. i Żerkowie) wiązały się ze startem elity. Wśród kobiet dwie zawodniczki z naszego regionu stanęły na podium. Wyścig XC wygrała faworytka, utytułowana Maja Włoszczowska (Liv Pro XC Team), wyprzedzając o 58 s Katarzynę Solus-Miśkowicz z Bukowiny Tatrzańskiej (Kross Racing Team), o 2.11 min Paulę Gorycką z Suchej Beskidzkiej (4F Racing Team) i o 4.58 głogoczowiankę Annę Szafraniec (Kross).

Dla Solus-Miśkowicz to drugi z rzędu tytuł wicemistrzyni Polski (zrezygnowała z obrony złota w sprincie). – Przed rokiem srebro było dla mnie miłą niespodzianką. Teraz ten medal jest jeszcze cenniejszy, bo zawsze trudniej jest powtórzyć dobry wynik _– mówi zawodniczka z Bukowiny Tatrzańskiej. – _Nie ukrywam, że liczyłam na walkę o medal, a patrząc obiektywnie, obrona srebra była w moim zasięgu. Jednak to jest sport i nigdy nic nie wiadomo, dlatego tym bardziej się stresowałam przed wyścigiem, nie chciałam zawieść kibiców i sponsorów.
Na szczęście w tym dniu obyło się bez wypadków i pojechałam naprawdę dobry wyścig. Po połowie czuć już było skutki upału i ciężko było walczyć do końca. Słońce tak mocno mnie osłabiło, że podczas jazdy czułam na zmianę gorąco i chłód. Do tego z wyczerpania miałam na zjazdach kłopoty z opanowaniem roweru. Na złoto nie było szans. Maja Włoszczowska jest poza zasięgiem. Niemniej cieszę się, że długo udawało mi się jej dotrzymywać kroku, a przegrałam z nią w sumie niewiele.

Dwa medale w Wielkopolsce wywalczyła Monika Żur ze Skomielnej Białej (4F Racing Team). W sprincie miała srebro (za Aleksandrą Dawidowicz z SGR Srebrna Góra), a w wyścigu XC zajęła w elicie 6. miejsce, ale była najlepsza w grupie młodzieżowej (do 23 lat) i mogła się cieszyć ze złota. Brąz w tej kategorii uzyskała nowotarżanka Stefania Staszel (Sante-BSA Whistle Team), która w sprincie była 6.

Bardzo dobrych występów Małopolan było więcej. Złoto w rywalizacji drużyn, w barwach Sante-BSA Whistle Team, wywalczyli Dariusz Batek z Zatoru oraz Adrian Siarka z Podsarnia. W rywalizacji juniorów życiowy sukces odniósł pochodzący z Orawki Jakub Zamroźniak (KCP Elzat Regamet Bieniasz Bike Team Tarnów), sięgając po srebro. Ta ekipa miała też medale wśród weteranów: złoto w grupie II wywalczył Jarosław Miodoński, a brąz w grupie III Bogusław Ostrowski.

Nie udał się start w mistrzostwach Polski zawodniczkom Goodmana Sokoła Zator. Reprezentantki Polski Rita Malinkiewicz (młodzieżowcy) i Gabriela Wojtyła (juniorki) nie ukończyły wyścigu.

Z kolei w rywalizacji w młodszych kategoriach, o Puchar Prezesa PZKol, błysnęli młodzik Maciej Biedrończyk (Luboń Skomielna Biała) i juniorka młodsza Magdalena Zielińska (Sokół Kęty), wygrywając swe wyścigi (w tej ostatniej grupie drugą lokatę zajęła Estera Siarka z GKS Raba Wyżna Podsarnie).

[email protected]