- Przez wykonawcę opracowywany jest dopiero projekt organizacji ruchu w tym rejonie, ale musi on być jeszcze zaopiniowany m.in. przez nas i policję - powiedział nam Michał Pyclik z ZIKiT. Z wstępnych planów wynika, że w I etapie zamknięta zostałaby północna jezdnia ulicy Radzikowskiego, a ruch odbywałby się jezdnią południową i drogą tymczasową. Przewiduje się też zwężenie al. Armii Krajowej, by pozostało po jednym pasie w każdym kierunku.
Podinsp. Krzysztof Burdak uważa, że kierowcy powinni się przygotować na trudne chwile, gdyż z alternatywnymi trasami jest tu znacznie gorzej, niż w przypadku trwającej już przebudowy skrzyżowania ul. Nowohuckiej, Powstańców Wielkopolskich, Klimeckiego i Płaszowskiej: - Właściwie w żadnym kierunku nie ma tras objazdowych; w tym rejonie jest zaledwie kilka lokalnych, wąskich dróg, które nie mogą przejąć ruchu osobowego ani ciężarowego, który jest na tym rondzie ogromny. Nie widzę więc możliwości zamknięcia ronda z którejkolwiek strony; w przypadku zamykania jezdni muszą być zrobione drogi tymczasowe. Jedyny plus jest taki, że wykonawca zapowiada ukończenie przebudowy jeszcze w tym roku. (J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?