Człowiekiem, który rozpętał całą tę aferę, jest Tymon Tymański. Jedni znają go z telewizyjnych i radiowych występów o kabaretowym charakterze, inni - z rockowych piosenek zespołu The Transistors, a jeszcze inni - z jazzowych eksperymentów w legendarnej formacji Miłość.
- "Skandalista" to opinia medialna, zewnętrzne hasło. Trudno jest tak o sobie myśleć komuś, kogo życie jest w sumie całkiem uporządkowane i pełne systematyczności. Śpię, jem serdelki, tworzę, funkcjonuję jako członek rodziny i lider zespołu - gdzie tu miejsce na skandalistę? Owszem, czuję się czasem zobligowany do wypowiadania niemiłych prawd, bycia na bakier z opinią większości, ale nie ma to nic wspólnego ze skandalizowaniem - śmieje się Tymon.
Żywot "Polskiego gówna" mógł być krótki. Okazało się jednak, że można go przedłużyć dzięki dowcipnym piosenkom zamieszczonym na ścieżce dźwiękowej filmu. Stworzyli je dwaj weterani polskiego rocka - wspomniany Tymon Tymański i Robert Brylewski oraz Arkadiusz Kraśniewski. Usłyszymy je już dzisiaj wieczorem w klubie Piękny Pies na żywo w wykonaniu zespołu Tymon & The Transistors. Znając imrowizatorskie możliwości muzyków, na pewno zagrane zostaną one w nowych wersjach.
23 lipca, godz. 20, Piękny Pies
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?