Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące danych od tysięcy pacjentów

PS

Usprawnienie procesu leczenia w oparciu o analizę danych to technologia, która pozwoli ulepszyć procedury i terapie medyczne dzięki wykorzystaniu dużych ilości informacji na temat pacjentów i ich chorób.

Nowoczesne systemy zarządzania leczeniem korzystają z danych o przebiegu choroby u poszczególnych pacjentów oraz o stosowanych u nich terapiach. Sprowadzają je następnie do jednolitego formatu, by móc dokonywać porównań. Po przeanalizowaniu dużej ilości takich właśnie danych można wyciągać pewne wnioski na temat kierunków rozwoju choroby u kolejnych pacjentów i najlepszych terapii dla nich.

– Gdybyśmy posiadali zgromadzone w jednym miejscu dane medyczne dotyczące stanu zdrowia dużej grupy pacjentów, sposobów leczenia, zastosowanych lekarstw oraz skutków leczenia, to w oparciu o taki zbiór informacji moglibyśmy wywnioskować tzw. reguły decyzyjne, czyli pewne powtarzające się prawidłowości. Gdy u lekarza pojawi się nowy pacjent, a do komputera trafią wszystkie wyżej wymienione dane (plus dane dodatkowe: wiek, płeć, obciążenia genetyczne, sposób odżywiania się itd.), wówczas system porówna je z już posiadanymi informacjami i po analizie pomoże lekarzowi dokonać rozpoznania choroby oraz zaproponuje najkorzystniejszy sposób leczenia – wyjaśnia Andrzej Jaromin, członek zarządu firmy iMed24 SA, ekspert w zakresie systemów informatycznych dla medycyny.

By uruchomić tak działający system, należy, po pierwsze, zbudować duże centrum przetwarzania danych, będące w stanie przyjąć i przeanalizować ogromną ilość informacji medycznych pochodzących z całego regionu, a docelowo także z całego kraju. Po drugie, trzeba opracować odpowiednie programy komputerowe, które będą potrafiły wydobyć z owej masy danych medycznych wspomniane wcześniej prawidłowości i zamienić je w reguły decyzyjne. Wreszcie trzeci element to świadczeniodawcy – szpitale, przychodnie, gabinety lekarskie i stomatologiczne, praktyki pielęgniarskie itp. – którzy będą przesyłać dane medyczne do systemu. Zdecydowana większość tych placówek posiada już komputery z łączami internetowymi (wszystkie instytucje medyczne mające kontrakt z NFZ przesyłają raz w miesiącu sprawozdanie), można więc przyjąć, że istnieje podstawowe zaplecze do gromadzenia i przesyłania informacji medycznych. Jeżeli chodzi natomiast o centralę systemu, to konieczne jest zbudowanie głównej serwerowni, czyli pomieszczenia, w którym staną centralne komputery o dużej pojemności i dużej szybkości, z łączem internetowym o dużej przepustowości, a także stworzenie oprogramowania, które będzie przeprowadzało analizy zgromadzonych na serwerach danych.

– Na świecie działają już systemy cząstkowe, obejmujące pewne fragmenty zagadnienia, np. wspomagające wykrywanie zwężeń naczyń wieńcowych (potrafią analizować obrazy diagnostyczne – zdjęcia rentgenowskie, obrazy z tomografów, rezonansów) lub analizujące interakcje leków (lekarz jest ostrzegany, gdy próbuje przepisać pacjentowi lek wchodzący w niebezpieczną interakcję z lekarstwem już przez chorego zażywanym). Nigdzie nie ma natomiast systemu obejmującego wszystkie interesujące nas pola. Mamy więc szanse stać się liderem innowacji na skalę światową – mówi Andrzej Jaromin.

Wspomniane systemy cząstkowe pozwoliły dowieść, że technologicznie możliwe jest gromadzenie tak dużej ilości danych napływających w czasie rzeczywistym i przechowywanie ich w jednej centralnej bazie w sposób uporządkowany (jeden z systemów, nad którym pracował Andrzej Jaromin, przyjmował informacje o około stu zdarzeniach medycznych na sekundę, pochodzących z kilku tysięcy jednostek z całego kraju). Udowodniono w ten sposób, że da się zbudować jeszcze większy system, działający na o wiele większą skalę.

Małopolska ma całkiem spory potencjał w tej dziedzinie. W regionie działają silne akademickie ośrodki naukowe, jak choćby Collegium Medicum UJ czy placówki szpitalne o charakterze naukowym. Jest duża liczba naukowców i lekarzy zajmujących się badaniami klinicznymi i zastosowaniami nowych leków i terapii. Z drugiej strony, jest w regionie silny potencjał technologiczny w postaci uczelni technicznych (Akademia Górniczo–Hutnicza, Politechnika Krakowska), na których już od dość dawna prowadzone są badania nad tzw. systemami ekspertowymi, czyli rodzajem oprogramowania pomagającym podejmować decyzje. Dochodzi do tego wreszcie zaplecze komercyjne firm zajmujących się informatyką i mających pewne doświadczenie na polu systemów dla medycyny.  (PS)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski