Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące dla prezesów, czyli magistrat kręci. Za co były te podwyżki?

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Piotr Krzyżanowski
Kontrowersje. Urzędnicy usprawiedliwiali się zapisami nowej ustawy. Ale ona nie wymusiła gigantycznych podwyżek dla szefów miejskich spółek w Krakowie.

Piętrzą się kontrowersje wokół wielotysięcznych podwyżek, które dostali właśnie prezesi, wiceprezesi i członkowie zarządów większości krakowskich miejskich spółek. Magistraccy urzędnicy przekonywali, że wyższe wynagrodzenia wynikają z „widełek” zawartych w nowej, uchwalonej przez Sejm ustawie dotyczącej właśnie zasad wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami.

Poprosiliśmy więc o dokładny wykaz tych „widełek”, które ustalane są osobno dla każdej ze spółek - na podstawie m.in. liczby pracowników oraz obrotów spółki. I okazało się, że większość podwyżek nie była uzasadniona.

Taka sytuacja dotyczy Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Zgodnie z „widełkami” zarobki władz tych spółek powinny wynosić od 17 tys. 615 zł do 35 tys. 230 zł. Dla przykładu Jan Sady, prezes MPEC, przed podwyżką zarabiał miesięcznie 22 019 zł, czyli mieścił się w ustawowych kryteriach. Mimo to otrzymał w kwietniu ponad cztery tysiące złotych podwyżki. Podobnie sytuacja wygląda m.in. z wiceprezesem Jerzym Marcinko (również ponad 4 tys. zł podwyżki, zarabia 24 221 zł).

Jeszcze bardziej zadziwiająca jest sytuacja m.in. w Agencji Rozwoju Miasta. Jej prezes, Małgorzata Marcińska, przed podwyżką zarabiała 23 120 zł, czyli już wtedy przekraczała „widełki”, które dla tej spółki wynoszą od 13 tys. 211 zł do 22 tys. 18 zł. Mimo to... i tak dostała hojną, wynoszącą ponad trzy tysiące złotych podwyżkę.

Co znamienne, tydzień temu, gdy po raz pierwszy zaczęliśmy zadawać w magistracie pytania w tej sprawie, Jan Machowski z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa podkreślał, że wynagrodzenia po podwyżkach i tak „częstokroć są niższe niż przewidziane widełki, np. w przypadku KHK czy MPK”. Nie wspominał wtedy o przypadku ARM. Teraz urzędnicy twierdzą, że... i tak wszystko jest zgodne z przepisami.

Powołują się na ustawowy kruczek, zgodnie z którym dopuszczalne jest ustalenie wyższego wynagrodzenia, niż przewidują widełki, gdy przemawiają za tym „wyjątkowe okoliczności”. W tym przypadku ma chodzić o dobre wyniki finansowe ARM. Wątpliwych podwyżek w innych spółkach, które łącznie kosztują krakowian ponad 40 tys. zł miesięcznie, merytorycznie w ogóle nie tłumaczą.

- Będziemy żądać wyjaśnień od prezydenta - zapowiada Dominik Jaśkowiec, radny miejski (PO).

Gdy dowiedzieliśmy się, że nowa ustawa nie wymuszała potężnych podwyżek dla władz miejskich spółek, magistrat... zmienił ich uzasadnienie.

O wielotysięcznych podwyżkach dla władz miejskich spółek pisaliśmy po raz pierwszy tydzień temu. Na naszą publikację zareagowali pracownicy MPEC. W przesłanym e-mailu podkreślają, że wielu z nich mogło liczyć w ostatnim czasie na zaledwie kilkudziesięciozłotowy wzrost pensji. - Takie dysproporcje budzą w pracownikach niepokój, frustrację i niechęć do pracy - skarżą się.

Zaczęliśmy więc dopytywać w Urzędzie Miasta Krakowa dlaczego prezesi, wiceprezesi i członkowie zarządów części spółek miejskich otrzymali na początku kwietnia podwyżki, mimo że ich poprzednie pensje mieściłyby się w „widełkach” nowej ustawy o wynagrodzeniach osób kierujących takimi spółkami. Bo dopóki nie poznaliśmy dokładnie „widełek” wynagrodzeń, w magistracie cały czas zasłaniali się właśnie tą ustawą. Weszła ona w życie we wrześniu 2016 r., ale czas na dostosowanie się do jej zasad mija w czerwcu 2017 r. - Zgodnie z wymogami z władzami spółek podpisane zostały nowe, menedżerskie kontrakty - tłumaczył Jan Machowski z biura prasowego UMK.

Teraz, gdy dowiedzieliśmy się, że w przypadku części spółek ustawa wcale nie wymuszała podwyżek - krakowscy urzędnicy gwałtownie zmienili swoją argumentację. We wczorajszej odpowiedzi z magistrackiego Wydziału Skarbu czytamy, że podwyżki jednak nie były związane tylko z potrzebą dostosowania ich do „widełek”. Wpływ na zmianę wynagrodzeń miała mieć też ocena „wkładu pracy i zadań spółki”. Nie podają jednak, czym poszczególni prezesi i członkowie zarządów zasłużyli na znaczące podwyżki.

Udało nam się skontaktować m.in. z prof. Janem Białczykiem, przewodniczącym rady nadzorczej MPWiK (to rady nadzorcze bezpośrednio ustalają wynagrodzenia w spółkach). Zapytaliśmy go dlaczego członkom zarządu MPWiK podniesione zostały wynagrodzenia, choć dotychczasowe i tak mieściłyby się w ustawowych widełkach. Najpierw stwierdził, że po podwyżce... też mieszczą się w widełkach. Następnie argumentował m.in., że „nastąpiła zmiana sposobu zarządzania w spółce”. Nie był jednak w stanie dokładnie wyjaśnić, jakie z tego korzyści płyną dla spółki. - Działa ona bardzo dobrze, nie miałem żadnych powodów, by zastanawiać się, czy te kilkutysięczne podwyżki stanowią jakiś problem - stwierdził.

Przypomnijmy: z danych, które uzyskaliśmy z magistratu, wynika, że po podwyżkach w miejskich spółkach zdecydowanie najwięcej zarabiają Rafał Świerczyński oraz Ryszard Langer, czyli prezesi odpowiednio Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego oraz Krakowskiego Holdingu Komunalnego. Ich miesięczna pensja wynosi 30 826 zł. Ten pierwszy do 31 marca 2017 roku zarabiał 22 019 zł, czyli jego wynagrodzenie wzrosło aż o blisko 9 tysięcy złotych! To najwyższa z podwyżek. Pensja prezesa Langera wzrosła o ponad 4 tysiące złotych. W tych przypadkach akurat ich poprzednie pensje były poniżej ustawowych widełek, które dla MPK I KHK wynoszą od 30 tys. 826 zł do 66 tys. 56 zł.

Chcieliśmy skontaktować się wczoraj z Małgorzatą Marcińską, prezes Agencji Rozwoju Miasta (zarządza Tauron Areną Kraków), której podwyżka też budzi duże emocje. Rzeczniczka spółki poinformowała nas jednak, że jej szefowa ma bardzo napięty grafik. Okazuje się jednak, że nie tylko w ARM zarobki członków zarządu przewyższają określone w ustawie widełki. Podobna sytuacja jest w spółce Trasa Łagiewnicka (TŁ). Np. jej prezes, Mariusz Piątkowski, otrzymuje co miesiąc 22 019 zł, choć zgodnie z widełkami maksymalna pensja w TŁ powinna wynosić... 13 tys. 211 zł.

Podwyżki dla Prezesów a Ustawowe Widełki

Krakowski Holding Komunalny (określone dla tej spółki ustawowe widełki zarobków: od 30 826 zł do 66 056 zł)

  • Ryszad Langer, prezes - podwyżka z 26 423 zł na 30 826 zł
  • Grzegorz Ostrzołek, wiceprezes - z 23 780 zł na 26 423 zł
  • Jakub Bator, członek zarządu - z 19 817 zł na 24 221 zł
  • Marcin Kandefer, członek zarządu - z 17 615 zł na 22 019 zł

Agencja Rozwoju Miasta (widełki: od 13 211 zł do 22 018 zł)

  • Małgorzata Marcińska, prezes - z 23 120 zł na 26 423 zł
  • Jacek Gryzło, wiceprezes - z 22 019 zł na 24 221 zł

Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (widełki: od 17 615 zł do 35 230 zł)

  • Jan Sady, prezes - z 22 019 zł na 26 423 zł
  • Jerzy Marcinko, wiceprezes - z 19 817 zł na 24 221 zł
  • Marek Mazurek, członek zarządu - z 19 817 zł na 24 221 zł
  • Witold Warzecha, członek zarządu - z 19 817 zł na 24 221 zł

Miejska Infrastruktura (widełki: od 4403,78 do 13 211 zł)

  • Paweł Skrzypiec, prezes (w kwietniu zastąpił Piotra Kąckiego, który zarabiał 9 tys. zł ) - 13 211 zł
  • Zbigniew Putaj, wiceprezes - z 8000 zł na 10 569 zł
  • Piotr Kącki, członek zarządu, nowe stanowisko - 10 260 zł

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (widełki: od 30 826 zł do 66 056 zł)

  • Rafał Świerczyński, prezes - z 22 019 zł na 30 826 zł
  • Mariusz Szałkowski, wiceprezes - z 19 817 zł na 24 661 zł
  • Grzegorz Dyrkacz, członek zarządu - z 19 817 zł na 24 661 zł
  • Katarzyna Bury, członek zarządu, nowe stanowisko - 24 661 zł

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania (widełki: od 17 615 zł do 35230 zł)

  • Henryk Kultys, prezes - z 22 019 zł na 26 423 zł
  • Andrzej Natkaniec, wiceprezes - z 19 817 zł na 24 221 zł
  • Krzysztof Dzieciuchowicz, wiceprezes - z 19 817 zł na 24 221 zł
  • Marek Kabaciński, wiceprezes - z 19 817 zł na 24 221 zł

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (widełki: od 17 615 zł do 35 230 zł)

  • Piotr Ziętara, prezes - 26 423 zł
  • Paweł Senderek, wiceprezes - z 23 340 zł na 24 221 zł
  • Janusz Wesołowski, członek zarządu (od kwietnia) - 24 221 zł
  • Wanda Słobodzian, członek zarządu - z 19 817 zł na 24 221 zł

Trasa Łagiewnicka (widełki: od 4403,78 zł do 13 211 zł)

  • Mariusz Piątkowski, prezes (od kwietnia) - 22 019 zł
  • Krzysztof Migdał, członek zarządu (od kwietnia) - 17 615 zł.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 4

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski