Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące osób giną na zawsze. Winny XIX-wieczny system

Maciej Pietrzyk
Kontrowersje. Po kilkunastu latach osobę zaginioną trudno zidentyfikować po wyglądzie

W Polsce z roku na rok rośnie liczba osób zaginionych, a co za tym idzie, także tych, po których ślad znika raz na zawsze.
Tylko w ubiegłym roku w policyjnych statystykach odnotowano blisko 20 tys. zaginięć. Przyczyny od lat pozostają niezmienne. Najczęściej powtarzające się to wyjazd za granicę i zerwanie kontaktu z bliskimi, odejście od rodziny po jakimś konflikcie, choroba (np. amnezja czy depresja), ucieczki z domów dziecka czy szpitali psychiatrycznych.

Otwarte granice i łatwość podróżowania sprawiają, że zaginięć w statystykach przybywa. Coraz częściej o tym, że członek rodziny czy znajomy od dawna się nie odzywał, informowana jest też policja.

Większość zaginionych szybko się znajduje. Według danych zajmującej się poszukiwaniami Fundacji ITAKA około 80 proc. osób udaje się odnaleźć. - To bardzo dużo. Ale pamiętajmy, że te pozostałe 20 proc. to kilka tysięcy nieodnalezionych osób - mówi Aleksander Zabłoc-ki z Fundacji ITAKA.

Co się z nimi dzieje?- Część z nich po prostu wyjeżdża, głównie za granicę, i nigdy nie chce zostać odnaleziona. Ale zdarzają się bardziej dramatyczne przypadki - zaginieni są ofiarami przestępstw albo giną w wypadkach - przyznaje Dariusz Nowak, były wieloletni rzecznik małopolskiej policji, a obecnie krakowskiego oddziału Najwyższej Izby Kontroli (NIK).

Problem w tym, że ofiary np. morderstw, wypadków czy samobójstw często trudno zidentyfikować.

- Jeżeli policja po latach od zaginięcia odnajduje czyjeś ciało, to identyfikacja tylko na podstawie wyglądu często jest niemożliwa. Dlatego osoby, które znajdujemy martwe, nadal pozostają na listach zaginionych - mówi Dariusz Nowak.

Dlatego eksperci, m.in. z Fundacji ITAKA, wskazują na potrzebę stworzenia ogólnopolskiej bazy DNA osób zaginionych i ich rodzin, która ułatwi identyfikację odnalezionych przez policję ciał. Podkreślają, że obecne sposoby identyfikacji, oparte głównie na wyglądzie zaginionego, pochodzą z XIX wieku.

NIK sprawdzi także, czy system poszukiwania osób zaginionych w Polsce wymaga wprowadzenia dalszych zmian. Kontrola rozpoczęła się dwa tygodnie temu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski