Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł po 39 latach

AS
HOKEJ. Puchar Stanleya dla Boston Bruins! W siódmym finałowym meczu finału ligi NHL "Niedźwiadki" pokonały na wyjeździe Vancouver Canucks 4-0 i wygrały w play-off 4-3.

O wygranej gości zadecydowała bardzo skuteczna gra drugiego ataku: Bergeron - Marchand - Recchi i kapitalna postawa bramkarza Thomasa. Bergeron i Marchand zdobyli po dwa gole. Zespół z Bostonu prowadził od 15 min, po tym jak po uderzeniu Bergerona krążek odbił się od słupka i wpadł do siatki. W 33 min Marchand objechał bramkę rywala i od "zakrystii" pokonał Luongo. Trzeci gol zdobyty w 38 min przez Bergerona padł, kiedy goście grali w osłabieniu, czwarty to uderzenie do pustej bramki w 58 min, po wycofaniu przez Vancouver bramkarza. Bergeron swoimi jedynymi golami w finale uczcił wejście do "Klubu Potrójnego Złota". Do złotego medalu z igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata dołożył teraz Puchar Stanleya. Boston czekał 39 lat mistrzostwo ligi.

- "Niedźwiadki" sprawiły mi wielką radość, przecież przed 17 laty zaczynałem karierę w NHL właśnie w Bostonie, w tym zespole rozegrałem ostatni mecz w NHL w 2006 r. Przed finałem wydawało mi się, że nieco więcej szans ma zespół z Vancouver. Ale nie doceniłem Bruins, wspaniale grali bramkarz Thomas, kapitan zespołu Czech Chara, grałem z nim w Islanders, 43-letni Recchi. Finały to był wielki pojedynek dwóch znakomitych bramkarzy Thomasa z Bostonu i Luongo z Vancouver. Wygrał bezapelacyjnie 37-letni Thomas, uznany za najlepszego gracza finałów. A jeszcze 7 lat temu błąkał się po "farmerskich" drużynach - powiedział nam Mariusz Czerkawski.

Fani Canucks źle znieśli porażkę, doszło do zamieszek. Policjanci zmuszeni byli użyć gazu łzawiącego oraz granatów hukowych. (AS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski