Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tytuł zobowiązuje

ALG
Nie chcą "komasacji"

Gimnazjalny festiwal

Gimnazjalny festiwal

Nie chcą "komasacji"

Tytuł "Szkoły z klasą", jakim od dwóch lat szczyci się proszowickie Gimnazjum, niesie za sobą nie tylko splendory, ale również obowiązki. Oby tylko tak przyjemne jak organizacja "Festiwalu nauki". Kolejny odbył się wczoraj.

   - To był jeden z warunków przyznania tytułu "Szkoły z klasą". Festiwal ma być podsumowaniem całorocznej pracy, okazją do przypomnienia osiągnięć, nagrodzenia tych uczniów, którzy dobrze reprezentowali placówkę na zewnątrz w konkursach, olimpiadach przedmiotowych, zawodach sportowych - mówi dyrektor Helena Sadowska.
   Nie inaczej było wczoraj na przyszkolnym boisku. Najwięcej czasu zajęło właśnie wymienienie tych, którzy przydawali gimnazjum splendoru w różnych dziedzinach. Z najważniejszych dokonań naukowych wypada wymienić tytuły laureatów wojewódzkiego szczebla konkursu przedmiotowego z języka angielskiego, które wywalczyli Kaja Wieczorek i Bartłomiej Kubacki. Szkoła miała też finalistów etapu wojewódzkiego z takich przedmiotów jak historia, geografia, fizyka i matematyka. Zwycięzcą międzyszkolnego konkursu "Wiem więcej" został Dawid Maj. W powiatowym konkursie wiedzy o Hansie Christianie Andersenie triumfowała Irena Wójtowicz. Z kolei Julita Gradzi wygrała turniej wiedzy ekologicznej organizowany już od kilkunastu lat w Zespole Szkół w Piotkrowicach Małych. Warto wspomnieć też o zwycięstwie Weroniki Fluder w konkursie poezji religijnej.
   Z grona szkolnych sportowców najwięcej powodów do zadowolenia miały reprezentacje siatkarskie dziewcząt i chłopców, które potwierdziły przynależność do ścisłej małopolskiej czołówki. Obie dotarły do finałów wojewódzkich gimnazjady. Dziewczęta uplasowały się na 3. miejscu w Małopolsce, chłopcy zajęli 5. lokatę.
   Wyliczanie osiągnięć i wręczanie nagród nie było jednak jedynym elementem wczorajszej imprezy. Na samym początku gimnazjaliści spotkali się z uczniami okolicznych szkół podstawowych, którym zaprezentowali swoją placówkę. Odbyły się również wybory najmilszej uczennicy i najmilszego ucznia gimnazjum. Zwycięzcami okazali się Dagmara Skalska i Michał Gabrukiewicz. Były też programy przygotowane przez uczniów.
   Podsumować wypada również to, co działo się w szkole, a co nie dotyczy bezpośrednio spraw dydaktycznych. Nie da się ukryć, że szkolny budynek, oddany do użytku na początku lat 70. ubiegłego stulecia, coraz mocniej domaga się o kolejne remonty. Pod tym względem za największy sukces mijających miesięcy wypada uznać wymianę pokrycia dachowego, o co dyrekcja szkoły starała się od wielu lat. Teraz z dachu już nie cieknie, za to przydałoby się wymienić okna od strony zachodniej (w klasach jest zimno) i położyć nową posadzkę w szkolnym hallu.
   Proszowickie Gimnazjum jest jedną z niewielu szkół na terenie gminy, gdzie jeszcze nie jest bardzo mocno odczuwalny spadek liczby uczniów. Wprawdzie co roku przychodzi mniej pierwszoklasistów, ale nie ubywa ich drastycznie. Od września zacznie tu naukę około 140 absolwentów podstawówek, czyli o 5 mniej niż przed rokiem. Czy utworzą sześć oddziałów (jak chce dyrekcja szkoły), czy o jeden mniej (jak wolałyby gminne władze oświatowe), nie zostało jeszcze przesądzone. - Ja przedstawiłam plan stworzenia sześciu klas pierwszych, ale nie został jeszcze podpisany. Nie ukrywam, że w tym wieku pojawia się sporo problemów wychowawczych i nas też one nie omijają. Tworzenie klas liczących ponad 30 uczniów ogromnie utrudniłoby pracę wychowawczą, a oszczędności z tego tytuły byłyby, moim zdaniem, mało znaczące - mówi Helena Sadowska.
Tekst i fot. (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski