Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U "czerwonej latarni"

Redakcja
Dziś Marina Cvetanović po raz drugi zagra dla klubu z Muszyny FOT. (KOW)
Dziś Marina Cvetanović po raz drugi zagra dla klubu z Muszyny FOT. (KOW)
Wczoraj przed południem do Bydgoszczy wyjechały siatkarki z Muszyny, które dziś o godz. 18 zmierzą się z Pałacem. - To rywal z charakterem. Mieszanka młodości z rutyną. Na pewno miejsce w tabeli nikogo tam nie satysfakcjonuje - mówi trener "Mineralnych", Bogdan Serwiński.

Dziś Marina Cvetanović po raz drugi zagra dla klubu z Muszyny FOT. (KOW)

SIATKÓWKA. Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS walczy dziś na wyjeździe z Pałacem

A bydgoszczanki po 11 rozegranych spotkaniach mają tylko trzy punkty i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Wygrały tylko siedem setów. Przed tygodniem przegrały już 10. spotkanie.

- Ciężko wyciągać daleko idące wnioski. Brakuje nam wszystkiego i stale próbujemy na treningach poprawiać naszą grę - zapewnia ich kapitan, Monika Naczk.

Muszynianki z kolei grały do tej pory 10 razy i zdobyły punktów 14. - Między zespołami jest przepaść? To tylko i wyłącznie pozory. Przecież niedawno Nafta Piła pokonała Chemika Police. To chyba najlepsza wykładnia tego, że mimo różnic w tabeli, tak naprawdę każdy może wygrać z każdym - przestrzega Serwiński.

Na inaugurację sezonu Orlen Ligi muszynianki pokonały tego rywala 3:0.

- Wszystkie zespoły z biegiem rozgrywek doskonalą swoją grę. Poziom wędruje do góry, a ten pierwszy mecz nie był całkowicie jednostronny. Od tamtej pory zmieniliśmy swój obraz, a Pałac to także nie jest już ten sam zespół, który zaczynał rozgrywki - uważa trener z Muszyny. - Przed nami dość ciężkie spotkanie - dopowiada.

Najmocniejszą bronią dzisiejszych gospodyń wydaje się być atakująca Tamara Kaliszuk. - Jest w ścisłej czołówce zawodniczek punktujących w lidze. Na pewno trzeba na nią zwrócić dużą uwagę - nie ukrywa Serwiński.

Dziś dla "Mineralnych" grają Magdalena Mazurek, Justyna Sosnowska i Emilia Mucha, które jeszcze w poprzednim sezonie walczyły w barwach klubu z Bydgoszczy.

- Teoretycznie występuje coś takiego, że zawodnik, który wraca na stare śmiecie, chce się pokazać z jak najlepszej strony. To bardzo pozytywne zachowanie i mam nadzieję, że z naszą trójką też tak będzie. No i oby nie stało się odwrotnie i dziewczyn nie zjadła trema - uśmiecha się opiekun muszynianek.

Małopolanki są dziś faworytem, ale wszyscy w obozie gospodyń zapowiadają twardą walkę. - Prowadzę bardzo fajną grupę, która mobilizuje się na treningach i szybko zapomina o porażkach - zapewnia Rafał Gąsior, trener Pałacu.

Tym starciem muszynianki zakończą tegoroczne zmagania.

Łukasz Madej

sport@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski