Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U siebie Słowenki będą znacznie groźniejsze

Łukasz Madej
Siatkarki z Muszyny grają w Pucharze CEV oraz w Orlen Lidze
Siatkarki z Muszyny grają w Pucharze CEV oraz w Orlen Lidze fot. Paweł Łacheta
Siatkówka. Zespół z Muszyny jest bliżej awansu w Pucharze CEV

- Do rewanżu ze Słowenkami trzeba podejść z naprawdę dużym zaangażowaniem - mówi trener Polskiego Cukru Muszynianki Bogdan Serwiński.

W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Pucharu CEV „Mineralne” na swoim parkiecie pokonały 3:1 słoweński Nova KMB Branik Maribor. O ile jednak w pierwszych dwóch setach faworyt z Małopolski zwyciężył łatwo (do 16 i 17), to w trzecim lepsze były przyjezdne. Do tego również w czwartej partii rywalizacja była zacięta (25:20).

-_ Pierwsze dwa sety były trochę senne. Zespół ze Słowenii grał bez wyrazu. Trzecia, a szczególnie czwarta, partia to już siatkówka na naprawdę dobrym poziomi_e - uważa Serwiński.

Dodaje: - Spotkanie zaczęło obfitować w dużo akcji ofensywnych na siatce, wiele obron. Kibice zobaczyli dobre widowisko. W czwartym secie Słowenki pokazały właśnie taką siatkówkę, jaką potrafią grać: opartą na dużej dynamice, ofensywną. Będzie trzeba na to uważać za tydzień, bo w __swojej hali jakość ich poczynań będzie wyższa.

To, że drużyna, która łatwo wygrywa dwa pierwsze sety, potem zaczyna tracić kontrolę nad spotkaniem, nie jest czymś szczególnie zaskakującym.

- W takiej sytuacji pojawia się trochę samouwielbienia, samouspokojenia. Z kolei przeciwnik zrywa się do walki, bo dla niego zaczyna się gra o wszystko. Obraz gry się odmienia. Taka uroda tej dyscypliny - podkreśla szkoleniowiec.

Rewanż z Branikiem odbędzie się w środę, ale na specjalne przygotowania do tego starcia muszynianki nie mają co liczyć.

- Na zajęcia czysto taktyczne stricte pod kątem tego meczu na __pewno czasu nie będzie - przyznaje Serwiński. - W niedzielę gramy ligowy, bardzo istotny mecz w Pile. Wrócimyi będziemy praktycznie od razu wyjeżdżać do Mariboru. Ale myślę, że jeśli mentalnie dobrze się przygotujemy, to jesteśmy w stanie poradzić sobie z tym przeciwnikiem. Chociaż, jak mówiłem przed pierwszym meczem, to zespół, który potrafi grać w siatkówkę. Jesteśmy bliżej awansu, ale nie chcę prorokować.

Dodajmy, że miniona seria gier ekstraklasy - ostatnia w pierwszej rundzie zasadniczej - rozłożona była na kilka dni, a do starcia z Mariborem „Mineralne” (20 punktów) przystąpiły jako szósta ekipa Orlen Ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski