18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchronić przed niepamięcią

EKT
Niedługo młode pokolenie nie będzie wiedziało, jak ich dziadkowie uprawiali rolę, jak babcie smażyły powidła, a ciocie darły pierze na kołdry i poduszki. Jacek Czapla i Bożena Lisowska, nauczyciele z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Iwanowicach, postanowili utrwalić tę wiedzę.

Iwanowice

Napisali więc projekt "Ocalić od zapomnienia", którego celem jest rozbudzenie w uczniach aspiracji poznawczych i twórczych. W jaki sposób można zachęcić ich do zgłębiania wiedzy o swojej wsi, okolicy, gminie? - Napewno nie wformie wykładów czy monotonnych prelekcji, ale zaangażowania do____tworzenia czegoś pożytecznego - uważają. Projekt zakłada utrwalenie wszystkich działań na taśmie filmowej. Jego uczestnicy poznają w tym celu podstawy pracy dziennikarskiej i filmowej. Uczestniczyli już w warsztatach dziennikarskich, uczyli się zbierać materiały prasowe.
Projekt będą realizować do marca. Do tego czasu zamierzają spotykać się z ciekawymi ludźmi i spisywać ich wspomnienia. Dowiedzą się, jak dawniej wyglądała wieś i gospodarstwa, jakich narzędzi używano przy uprawie roli. - Teraz przygotowujemy film o____zawodach, które zaginęły - mówi Magdalena Fundament.
Uczestnicy zajęć, podzieleni na grupy, odwiedzili z kamerą m.in. ostatniego iwanowickiego kowala Bolesława Gołdę, który pokazał im, jak wykonuje się podkowę i opowiedział o swojej pracy. W Widomej byli u Kazimiery Kazimierowskiej: piekli chleb, robili masło w drewnianej maselnicy i smażyli powidła. - Wszystko było ciekawe, nawet miotełki dowymiatania zpieca żaru - mówią dziewczyny. Poznali też pracę młynarza Janusza Łakomego, rolnik Wiesław Morek pokazał im tradycyjne sposoby uprawy roli przy użyciu konia i dawnych narzędzi. Spotkali się z najstarszym mieszkańcem gminy Michałem Lepiarczykiem, który podzielił się bogatymi wspomnieniami i udostępnił duży zbiór zdjęć. Wiele o historii Iwanowic dowiedzieli się od Adama Miski, kustosza Muzeum Regionalnego w Iwanowicach i autora wielu publikacji. Jerzy Klimczyk natomiast opowiedział o wielopokoleniowej orkiestrze dętej "Tempo".
- To bardzo cenne, że wrealizację projektu włączyli się rodzice idziadkowie naszej młodzieży. Ich główny wkład to rozmowy natemat tego, co wnaszej gminie warto ocalić odzapomnienia. Otym, że były owocne, świadczy liczba pomysłów ipropozycji, jakie uczniowie przynieśli napierwsze spotkanie na____początku roku szkolnego - mówią autorzy projektu.
Pomysłodawcy nie ukrywają trudności, jakie pojawiły się w trakcie realizacji założeń. Jednym z nich, zwłaszcza na początku, była zbyt mała samodzielność i małe poczucie odpowiedzialności za terminowe i solidne wykonanie konkretnych zadań. Pewna grupa uczestników wymagała stałego motywowania i pomocy ze strony nauczycieli. Innym problemem jest brak komputera o takich parametrach, aby można było użyć go do montażu materiału filmowego. Nawet prywatne komputery nauczycieli i uczniów okazały się za słabe, a modernizacja szkolnego sprzętu - technicznie niemożliwa.
Pomimo tych kłopotów koordynatorzy oceniają, że realizacja projektu przebiega sprawnie i dotychczas nie było potrzeby wprowadzania korekt do projektu. Warsztaty cieszą się dużym zainteresowaniem, młodzież chętnie przychodzi na sobotnie spotkania. - Nasze obawy onikłe zainteresowanie niemodnym dziś zagadnieniem nie potwierdziły się. Podobnie jak niepewność, czy starsi zechcą przyłączyć się dorealizacji projektu. Bez problemów pozwalali nagrywać rozmowy, filmować ich i____robić zdjęcia - mówi Jacek Czapla.
Także uczniowie nie ukrywają zadowolenia, że tak wiele się nauczyli. Arkadiusza Płatka na przykład najbardziej interesuje praca z kamerą, obróbka zdjęć i montaż filmów. - Przyjeżdżają donas ludzie ztelewizji oraz gazet -____możemy nauczyć się nowych rzeczy - powiedział. - Projekt uczy nas nie tylko podstaw dziennikarstwa, operowania kamerą czy montażu, ale także pokazuje, że wszystko można____wyrazić lepiej, piękniej - dodaje Paulina Stanek. Dla Anny Piechówki udział w projekcie jest przyjemną formą spędzania wolnego czasu. -Dzięki zorganizowanym wsoboty warsztatom uczymy się pisać nacoraz wyższym poziomie, coraz więcej wiemy opracy operatora. Muszę przyznać, że popierwszych próbach przeprowadzenia wywiadu byliśmy nieco rozczarowani efektami ipiętrzącymi się trudnościami, ale zbiegiem czasu idzie nam coraz lepiej. Opanowaliśmy już wiele form dziennikarskich, poznaliśmy podstawy kręcenia filmu. Teraz znacznie więcej wiem ozawodzie dziennikarskim, z____którym wiążę spore nadzieje.
Konrad Gadzina zapamiętał z projektu coś innego: - Dla mnie największym odkryciem było to, że ludzie starsi, naktórych wcześniej nie zwracałem uwagi, mają tak dużo iciekawie do____powiedzenia.
Tekst i fot.: (EKT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski