Zakopane
Poszukiwania przyniosły skutek następnego dnia. Pierwszy z chłopców znalazł się w piątkowy ranek, koło godziny 8, przed Zakopiańskim Centrum Edukacji na Kasprusiach. Poza przemarznięciem nic mu nie dolegało. Również przed południem w tej samej okolicy był widziany drugi z chłopców, jednak policji udało się go zatrzymać i przekazać rodzicom dopiero około godziny 13. Również i jemu nic się nie stało.
W przypadku starszego z chłopców czwartkowo-piątkowa eskapada nie była jego pierwszym takim wyczynem - już wcześniej był on poszukiwany przez zakopiańską policję po ucieczce z domu. (LK)