MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uciekinierzy kolejny raz przegrali z peletonem, brakło im 1500 metrów [ZDJĘCIA]

JACEK ŚWIDER
Barwny peleton ruszył z Krakowa, a ostry start nastąpił w Wieliczce Fot. Andrzej Wiśniewski
Barwny peleton ruszył z Krakowa, a ostry start nastąpił w Wieliczce Fot. Andrzej Wiśniewski
Pierwszy etap na ziemiach polskich miał być wedle przewidywań rozgrywką sprinterów i taki był.

Barwny peleton ruszył z Krakowa, a ostry start nastąpił w Wieliczce Fot. Andrzej Wiśniewski

KOLARSTWO. W Tour de Pologne bez zmian na czele klasyfikacji generalnej, prowadzi Rafał Majka

Choć przez znaczną część ścigania zapowiadało się na przyjazd ucieczki. Ale im bliżej było końca, tym szanse powodzenia akcji czterech śmiałków malały z każdą sekundą, aż zostały zniwelowane do zera na 1500 metrów przed metą. Potwierdził się więc po raz kolejny znany scenariusz z wielu, wielu wyścigów. Siła peletonu na ostatnich metrach była wielka. A zbyt wielu grupom zależało na tym, by doszło do rywalizacji specjalistów od sprintu.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Kolarze wyruszyli z Krakowa >>

Śmiały atak czwórki kolarzy nastąpił niedługo po starcie, bo około 5. kilometra. Zaryzykowali Bartłomiej Matysiak z CCC Polsat, Kazach Aleksandr Diaczenko, Portugalczyk Ricardo Mestre i Włoch Mirko Selvaggi.

Atak był na rękę grupie lidera - Rafała Majki, stąd też nikt nie próbował go kasować. Z każdą chwilą zawodnicy zyskiwali na czasie, ich przewaga doszła do ponad 9 minut. Jeszcze 50 kilometrów przed metą było prawie 5.30 min przewagi.

Możni peletonu pozwolili uciekinierom rozegrać między sobą dwie lotne premie oraz jedną górską (trzeciej kategorii) i zbierać cenne sekundy bonifikat, bo żaden z nich nie zagrażał czołówce. Najwyżej sklasyfikowany z nich - Diaczenko - miał 33 minuty straty do lidera. A zabierając sekundy, dawali spokój grupie lidera, która nie musiała uważać na jego głównych rywali.

Etap kończył się trzema 6-kilometrowymi rundami w Rzeszowie. Gdy ucieczka wjeżdżała na pierwszą z nich, miała jeszcze 1.28 min przewagi. Po kolejnych 6 km już tylko niespełna minutę, a gdy wjeżdżała na ostatnie "kółko", już tylko 27 sekund. Dystans malał w oczach i na 1,5 km przed "kreską" czterej dzielni kolarze zostali "połknięci" przez grupę. Finisz był popisem Norwega Thora Hushovda. Ostatni raz w Rzeszowie przed czterema laty triumfował jego rodak Edvald Boasson Hagen. - Jestem szczęśliwy, że udało mi się wygrać - mówił na mecie. - Stało się to możliwe dzięki wsparciu ekipy. To był bardzo udany dzień dla całego naszego teamu. Spodziewałem się, że będzie ciężka walka i taka właśnie była.

Niepocieszony był natomiast Matysiak. - Jestem zmęczony - mówił. - Zabrałem się do ucieczki, która uformowała się niedługo po starcie. Końcówka etapu była ciężka, szosa kręta, pojechaliśmy na maksa, szkoda, że się nie udało dojechać do mety. Przez chwilę wierzyłem, że dojedziemy, ale siła peletonu jest ogromna.

Najlepszy z Polaków Michał Gołaś był siódmy. Rafał Majka przyjechał na 24. miejscu. Utrzymał oczywiście żółtą koszulkę. - Czuję się zmęczony, ale to normalne po przejechaniu tylu kilometrów - stwierdził na mecie. - Nie mieliśmy jakiejś specjalnej taktyki na ten etap, chcieliśmy utrzymać prowadzenie. Trochę popadał deszcz, nie lubię jeździć w takich warunkach, ale kolarz musi sobie radzić w każdych.

Relacje z wyścigu można oglądać w TVP 1 oraz TVP Sport.

III etap, Kraków - Rzeszów (226 km): 1. Thor Hushovd (Norwegia BMC) 5:10.02 godz. , 2. Mark Renshaw (Australia, Blanco), 3. Steele Von Hoff (Australia, Garmin), 4. Grega Bole (Słowenia, Vacansoleil), 5. To-sh Van Der Sande (Belgia, Lotto), 6. Leigh Howard (Australia, Orica) - wszyscy ten sam czas.

Klasyfikacja generalna: 1. Rafał Majka (Saxo Tinkoff) 16:14.45 godz., 2. Sergio Henao (Kolumbia, Sky) 4 s. straty, 3. Chri-stophe Riblon (Francja, Ag2r) 6, 4. Pieter Weening (Holandia, Orica) 7, 5. Jon Izaguirre (Hiszpania, Euskaltel) 9, 6. Chris Anker Soerensen (Dania, Saxo Tinkof) 9.

Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski