Uczelnia otwarta na świat

Na Politechnice Krakowskiej kształcą się studenci z całego świata Fot. Jan Zych

- Jakie formy przyjmuje współpraca zagraniczna Politechniki Krakowskiej?

- Odbywa się ona na wielu polach, obejmuje zarówno studentów jak i pracowników naukowych uczelni. Najpopularniejsza forma współpracy to wymiana studencka, w ramach której studenci na jeden lub dwa semestry wyjeżdżają na tzw. studia częściowe. Wyjazdy odbywają się w ramach programu Erasmus lub na podstawie umów bilateralnych podpisanych przez Politechnikę Krakowską z uczelniami z całego świata. Oferujemy również udział w wymianie krótkoterminowej, studenci są wtedy gośćmi zagranicznej uczelni od tygodnia do miesiąca. Realizujemy wiele projektów wymiany w ramach międzynarodowych programów: IP Erasmus, Ceepus, Daad, programów stypendialnych Agricola, Asem Duo'. Organizujemy także wyjazdy w ramach programów stypendialnych rządowych np. rządu Japonii, stypendiów azjatyckich do Singapuru i Korei, a także w ramach grantów wyszehradzkich i innych. Współpracujemy z międzynarodowym środowiskiem naukowym także podczas wspólnych badań naukowych, konferencji, seminariów i warsztatów, także organizując pobyty doktorantów na stażach semestralnych. Ogromną rolę w inicjowaniu współpracy odgrywają największe w Europie targi edukacyjne EAIE, w których corocznie bierze udział 2-3,5 tysięcy osób z branży. W tym roku Politechnika Krakowska także wzięła w nich udział w ramach programu Study in Kraków.

- Uczelnia współpracuje z ośrodkami naukowymi z całego świata. Z którymi najdłużej, a kim są nowi partnerzy? Które kontakty są najcenniejsze?

- Najdłużej, od kilkudziesięciu lat, współpracujemy z uczelniami z Berlina, Budapesztu i Tennessee w USA, niewiele krócej z uczelniami z Miszkolca, Münster, Drezna, Frankfurtu nad Menem, Clermont-Ferrand, Iwanowa, Lwowa, Sankt Petersburga, Quebecu. Najbardziej dynamicznie rozwijamy kontakty z azjatyckimi ośrodkami naukowymi w Korei i na Tajwanie, ale także na Ukrainie i w Meksyku. Rozpoczęliśmy także promocję oferty Politechniki Krakowskiej w Chinach. Jesteśmy dumni ze wszystkich umów o współpracy międzynarodowej, ale szczególnie z tej z Uniwersytetem Technicznym w Pradze i z Europejskim Ośrodkiem Badań Jądrowych - CERN. Niewiele uczelni z Polski współpracuje z NTNU w Trondheim, a my jesteśmy partnerami od kilku lat. Prawdopodobnie jesteśmy też pierwszą, jeśli nie jedyną uczelnią w Polsce, która podpisała umowę o wymianie studenckiej z uczelniami islamskimi - z Kairu i Aleppo. W tym roku podpisaliśmy nowe porozumienia m.in. z dwoma włoskimi uniwersytetami z Florencji i Ferrary, kanadyjskim University of Laval, rozszerzyliśmy też o wymianę studencką współpracę z portugalskim Universidade da Beira Interior.

- Jak w dziedzinie współpracy zagranicznej PK wypada na tle innych polskich uczelni?

- Jesteśmy dobrze znani jako uczelnia dynamicznie rozwijająca współpracę zagraniczną. W 2005 r. mieliśmy 26 kursów w języku angielskim i 37 umów bilateralnych z uczelniami partnerskimi, obecnie zaś ponad 200 kursów w języku angielskim oraz 80 umów. Nasz wskaźnik wymiany to średnio 2 procent, podczas gdy średni wskaźnik polskich uczelni to około 1 procent. Taka dynamika rozwoju jak na Politechnice jest wyjątkowa. W zeszłym roku byliśmy pod względem ilości studentów biorących udział w wymianie na drugim miejscu w Krakowie po trzykrotnie większym od nas Uniwersytecie Jagiellońskim. W roku 2010/2011 rekordowa liczba - blisko 1000 studentów - skorzystała z ofert współpracy międzynarodowej, czy to przez udział w wymianie czy odbywając pełne studia na PK.
- Skąd przyjeżdżają na Politechnikę studenci zagraniczni?

- Ze wszystkich stron świata. Największą grupę stanowią osoby z Europy, z takich krajów jak: Ukraina, Białoruś, Litwa, Estonia. Politechnika Krakowska cieszy się też zainteresowaniem studentów z zachodu, współpraca z Tennessee University i Universidad de Monterey owocuje regularną wymianą. Mamy także studentów z bardziej egzotycznych miejsc: Maroka, Tunezji, Egiptu czy Gwinei Bissau. Coraz liczniejsza jest grupa obywateli Mongolii, Afganistanu, Syrii czy Kazachstanu. Największym zainteresowaniem wśród cudzoziemców cieszy się nasz Wydział Architektury. Ponad 100 cudzoziemców studiuje w języku polskim, wcześniej przez rok zaliczają kurs języka polskiego w naszym Międzynarodowym Centrum Kształcenia, wyjątkowym miejscu przygotowującym cudzoziemców do studiów w Polsce. Większość obcokrajowców kształci się w języku angielskim. Mamy w ofercie ponad 200 kursów i 12 kierunków studiów I, II i III stopnia prowadzonych po angielsku. Atutem Politechniki jest bogata oferta zajęć w języku angielskim, ale też bardzo dobra opinia pracodawców o naszych absolwentach, którzy wyróżniają się praktycznymi umiejętnościami w swoich specjalizacjach. Dobre rekomendacje wystawiają nam w świecie obcokrajowcy, którzy u nas studiowali.

- Gdzie najchętniej wyjeżdżają studenci Politechniki?

- Najchętniej wyjeżdżają do krajów azjatyckich, Meksyku i USA. Najbardziej obleganymi krajami europejskimi są Hiszpania i Włochy. Studenci wyjeżdżają na jeden lub dwa semestry lub krótsze pobyty, także szkoły letnie. Zajęcia zaliczone na obcej uczelni są honorowane także u nas, każdy student przed wyjazdem indywidualnie to ustala. Mamy też kilka umów o wspólnym dyplomowaniu, można więc zostać np. magistrem dwóch uczelni po złożeniu jednej pracy. Doświadczenia z pobytu na zagranicznej uczelni są niezwykle cenne. To nie tylko nauka, ale też poznawanie kultury, obyczajów, a przy tym duża szkoła samodzielności, która przyda się potem w życiu zawodowym. Dlatego coraz więcej naszych studentów korzysta z bogactwa ofert Biura Współpracy Międzynarodowej PK.

Rozmawiała: (MAS)