Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnia to ja!

Piotr Subik
Piotr Subik
Edytorial. Przyznam szczerze, że nie pamiętam, abyśmy jako studenci - a było to kilkanaście lat temu - zwracali uwagę na wewnętrzne rozgrywki w uczelni.

Może dlatego, że w Akademii Pedagogicznej, którą kończyłem, dystans dzielący studenta od rektora był znacznie większy niż na PWSZ. A może dlatego, że ewentualne tarcia między władzami a wykładowcami nie odbijały się na naszych studiach.

Można więc przypuszczać, że kryzys w PWSZ eskalował tak, że zaczęli go dostrzegać studenci. Bo wcześniej dyskutowali o nim nie raz i nie dwa nie tylko związkowcy, ale i samorządowcy ziemi oświęcimskiej, którzy, jakby nie było, zakładali tę szkołę w 2005 roku. Z nadziejami, że oto - we współpracy z Uniwersytetem Jagiellońskim - powstanie ośrodek, którym za kilka lat będzie się można pochwalić. A tu sława jest, tyle że od jakiegoś czasu niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Rektor prof. Witold Stankowski to bez wątpienia wybitny fachowiec, jeśli chodzi o badania stosunków polsko-niemieckich na przestrzeni dziejów. Tego nikt nie kwestionuje, co podkreślają w rozmowach niezależnie od siebie liczni jego oponenci.

Bo w tym przypadku nie chodzi o warsztat historyka, lecz o umiejętności menedżerskie, w tym kwestię zarządzania zespołem. I stosowania się do zapisów statutów, regulaminów itp. A z tym na oświęcimskiej PWSZ zdaje się nie jest najlepiej. Mimo że prorektor to z kolei prawnik z wykształcenia, a w rozmowach często powołuje się na paragrafy.

Rektor chyba za bardzo wziął sobie do serca to, że nazwa jego funkcji pochodzi od łacińskiego słowa „rector”, czyli władca. I rządzi PWSZ zgodnie z zasadą „Uczelnia to ja!”, nie znosząc słowa sprzeciwu. Co nie przystoi, biorąc pod uwagę fakt, że szkole w Oświęcimiu patronuje rotmistrz Pilecki, a szczyci się ona organizowaniem konferencji o wolnościach i prawach człowieka...

CZYTAJ WIĘCEJ: Wyższa szkoła konfliktów. Związkowcy idą do sądu, studenci apelują do ministra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski