Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnie prywatne ostro rywalizują o kandydatów

Redakcja
EDUKACJA. W najbliższych latach chętnych na studia może być nawet o 30 procent mniej - prognozuje resort nauki. Część szkół już teraz boryka się z tym problemem. Uczelnie niepubliczne chcą zrównania w prawach z publicznymi.

Podczas wczorajszego spotkania z premierem rektorzy prywatnych uczelni domagali się wprowadzenia zasad, które pozwoliłyby im na równoprawne konkurowanie z uczelniami państwowymi.

- Musimy być kilka razy lepsi, żeby ktoś zaryzykował i przyszedł na płatne studia do nas, a nie do uczelni państwowej! - mówi dr Krzysztof Pawłowski, prezydent Wyższej Szkoły Biznesu - National-Louis University w Nowym Sączu. Nowosądecka szkoła z roku na rok odczuwa skutki niżu demograficznego. - Tracimy kandydatów na studia stacjonarne dlatego, że działamy na kompletnie nierównych zasadach - podkreśla dr Pawłowski.
Uczelnie prywatne - w odróżnieniu od państwowych - nie otrzymują dopłat do studiów stacjonarnych z budżetu państwa. Zdaniem dr. Pawłowskiego część uczelni prywatnych będzie z tego powodu w najbliższych latach likwidowana, za to niektóre kierunki w uczelniach państwowych będą utrzymywane z budżetu państwa, mimo że będzie na nie bardzo mało chętnych lub studia będą prowadzone na niskim poziomie.
Aby temu zapobiec, Stowarzyszenie Rektorów i Założycieli Uczelni Niepaństwowych wystosowało pisma do premiera Donalda Tuska oraz do minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbary Kudryckiej, w których apeluje o poprawę sytuacji prywatnych szkół. Wczoraj rektorzy niektórych uczelni spotkali się z premierem oraz minister nauki. Rozmowa dotyczyła opracowanej przez szkoły listy "żądań uczelni niepublicznych w Polsce". Jak się dowiedzieliśmy, resort nauki przygotuje teraz koncepcję zmian, którą przedstawi uczelniom w najbliższych dniach.
Tegoroczna rekrutacja na uczelniach prywatnych potrwa do końca września. Wówczas okaże się, które szkoły powinny zacząć martwić się o swoją przyszłość. - W porównaniu z lipcem ubiegłego roku zgłasza się do nas o 20 procent maturzystów mniej - mówi doc. dr Aleksander Kowalski, rektor Wyższej Szkoły Ekonomii i Informatyki w Krakowie. - Nie wykluczamy nawiązywania jeszcze bliższej współpracy z innymi uczelniami i w perspektywie najbliższych lat połączenia sił. Mamy w planach prowadzenie kierunku studiów wspólnie z jedną z krakowskich uczelni oraz z uczelnią amerykańską. Na razie czekamy na ostateczne wyniki rekrutacji.

Planowana możliwość łączenia się uczelni wyższych ma chronić interes studentów

Uczelnie państwowe i prywatne będą mogły się łączyć. Taką możliwość zakłada projekt reformy szkolnictwa wyższego.
Jak czytamy w założeniach do reformy, konsolidacja publiczna będzie polegać na połączeniu uczelni publicznej z niepubliczną. W efekcie powstanie nowa uczelnia publiczna, która zachowa dotychczasowe uprawnienia naukowe i dydaktyczne obu jednostek. Natomiast konsolidacja niepubliczna doprowadzi do powstania nowej uczelni niepublicznej w wyniku połączenia uczelni publicznej z niepubliczną. Placówki niepubliczne nie będą jednak mogły przekształcać się w uniwersytety.
Konsolidacje mają na celu przede wszystkim ochronę interesu studentów przed skutkami upadku szkół. Ze statystyk wynika bowiem, że w 2021 roku wszystkich maturzystów może być ok. 275 tysięcy. Tymczasem w ubiegłym roku tylko uczelnie państwowe przyjęły na studia dzienne ok. 200 tysięcy kandydatów.
- Tak jak wszystkie uczelnie spodziewamy się w tym roku skutków niżu demograficznego. Na razie trudno przesądzić o efekcie końcowym - mówi Alina Chełmińska, dziekan Wydziału Humanistyki i Zdrowia Małopolskiej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Józefa Dietla w Krakowie.
Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Tarnowie przygotowała ponad 1200 miejsc. - Niż może wpłynąć na zmniejszenie rozmiarów rekrutacji - przyznaje Renata Mielak, wicekanclerz uczelni. - Jesteśmy jednak pewni, że atrakcyjna oferta, nowe kierunki i specjalności będą zachętą do podjęcia studiów w naszej uczelni.
Jak zauważa Marcin Chmielarski, dyrektor krakowskiej Wyższej Szkoły Ubezpieczeń, obecnie zgłasza się na studia o ok. 10 procent mniej chętnych niż przed rokiem o tej samej porze.
Aby przyciągnąć kandydatów, niektóre uczelnie proponują różne zniżki i rabaty, a także rezygnują z wpisowego. Maturzyści mają też do wyboru coraz więcej kierunków studiów, na które jest zapotrzebowanie na rynku pracy. Np. Małopolska Wyższa Szkoła Zawodowa prowadzi specjalność inżynierską na kierunku edukacja techniczno-informatyczna. - To są przyszłościowe studia, po których będzie pewna praca - zapewnia Alina Chełmińska.
Rektorzy niektórych uczelni twierdzą, że sytuację prywatnych placówek poprawiłoby dofinansowywanie studiów stacjonarnych z budżetu państwa. - Brak finansowania kosztów kształcenia studentów w uczelniach niepaństwowych niszczy jakość i potencjał konkurencyjności wśród wszystkich uczelni - komentuje dr Krzysztof Pawłowski, prezydent Wyższej Szkoły Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu.
Na liście "żądań uczelni niepublicznych", którą rektorzy przedstawili wczoraj na spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem i minister nauki prof. Barbarą Kudrycką, znalazł się m.in. postulat "usunięcia istniejących patologii" poprzez "przeprowadzenie badań kontrolnych ustalających skalę i odpowiedzialność personalną za zaangażowanie środków publicznych w nieuzasadnione interesem państwa tworzenie filii i zamiejscowych ośrodków uczelni publicznych".
KATARZYNA KLIMEK
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski