Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń w stanie wskazującym

Redakcja
(INF. WŁ.) Nauczyciel, który podejrzewa ucznia o posiadanie narkotyków, może - w obecności świadków - sprawdzić zawartość jego kieszeni i teczki - wynika z Krajowego Programu Zapobiegania Niedostosowaniu Społecznemu i Przestępczości wśród Dzieci i Młodzieży.

Procedury postępowania nauczycieli w sytuacji zagrożenia młodzieży narkotykami i alkoholem

   Program został przyjęty przez rząd w ubiegłym tygodniu. Zdaniem autorów, najbardziej niepokojące zjawiska wśród młodzieży to narkomania, alkoholizm i prostytucja. Szczególny obowiązek reagowania na te problemy spoczywa natomiast na nauczycielach i dyrektorach szkół.
   Pedagodzy przyznają, że zwłaszcza narkomania staje się wśród młodzieży szkolnej coraz większym i trudnym do rozwiązania problemem. Potwierdzają to pracownicy krakowskiego oddziału Monaru, którzy coraz częściej opiekują się uczniami, zwłaszcza gimnazjalistami i licealistami. Niestety, przypadki narkomanii w szkole prawie nigdy nie są zgłaszane w kuratorium oświaty.
   - W ciągu roku dostaliśmy tylko jedno zgłoszenie, ale to nas oczywiście nie uspokaja, bo problem jest, tylko nauczyciele mają trudności ze zdobyciem odpowiednich dowodów - uważa Elżbieta Lęcznarowicz, małopolski kurator oświaty.
   Dyrektorzy szkół najczęściej próbują radzić sobie bez udziału kuratorium - większość z nich nie ma już żadnych oporów, aby wzywać do szkoły policję, gdy zaistnieje podejrzenie, że uczeń ma przy sobie alkohol czy narkotyki. Wzorem rektorów szkół wyższych, proszą też policjantów o stałe monitorowanie budynków szkolnych i najbliższych okolic. Wielu nauczycieli nie wie jednak, jak reagować w sytuacji, kiedy uczeń przychodzi do szkoły pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
   - Niestety, takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. Oczywiście wysyłam wtedy ucznia do dyrektora, który z kolei zawiadamia rodziców. Bardzo często jednak opiekunowie albo nie chcą wierzyć w winę swojego dziecka, albo bagatelizują sprawę - mówi Anna Borawska, nauczycielka fizyki w jednym z małopolskich liceów ogólnokształcących. Jak wybrnąć z takiego problemu? Prawo do interwencji w sytuacjach kryzysowych w szkole zapewnia nauczycielom rozporządzenie ministra edukacji z 31 stycznia 2003 r. Od kilku dni mają oni ułatwione zadanie - mogą skorzystać z procedur opisanych w rządowym programie, które określają zasady postępowania w takich sytuacjach oraz metody skutecznej współpracy z policją.
   Zgodnie z wytycznymi programu, nauczyciel, który uzyska informację o piciu alkoholu lub zażywaniu narkotyków przez ucznia, powinien najpierw zwrócić się do wychowawcy klasy, który z kolei ma obowiązek poinformowania pedagoga szkolnego i dyrektora placówki. Dyrektor powiadamia z kolei rodziców ucznia. Dopiero jeśli odmówią przyjścia do szkoły, dyrektor pisemnie informuje sąd rodzinny lub policję. Jeśli nauczyciel znajdzie na terenie szkoły substancję przypominającą narkotyk, powinien zabezpieczyć ją i niezwłocznie zawiadomić policję. Jeśli podejrzewa ucznia o posiadanie alkoholu lub narkotyków, może odizolować go od klasy do czasu odebrania go przez rodziców lub przybycia policji. Może też - w obecności świadków - sprawdzić zawartość teczki i kieszeni ucznia. Jeśli uczeń odda narkotyk dobrowolnie, nauczyciel powinien najpierw ustalić, w jaki sposób znalazł się on w jego posiadaniu, a następnie powiadomić policję. Każda czynność wykonywana przez pedagoga powinna być przez niego dokumentowana. Czy opisane procedury pomogą w rozwiązaniu problemu narkotykowego wśród młodzieży szkolnej? Nauczyciele bardzo w to wątpią, mają jednak nadzieję, że program da im większe możliwości interwencji w trudnych sytuacjach oraz polepszy ich współpracę z policją.
   - Do tej pory różnie z tym było. Nie tylko nie wiedzieliśmy, jak postępować, widząc ucznia w stanie "wskazującym", ale też nie zawsze mogliśmy liczyć na pomoc i wskazówki policji. Może teraz się to poprawi - mówi Anna Borawska.
   Z tą opinią zgadza się także Elżbieta Lęcznarowicz. - Procedury postępowania w sytuacjach kryzysowych to jedna z najważniejszych spraw - _uważa kurator. - To prawda, że nauczyciele są bezradni i nie wiedzą, jak się zachować, widząc np. pijanego ucznia. Uświadomienie im, co mają w takiej sytuacji zrobić, to klucz do sukcesu._
    MARIA WILCZEK-KRUPA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski