W Oświęcimiu
Termin zapisów dzieci do szkół podstawowych dawno już minął, tymczasem z niektórych placówek nadeszły sygnały, że część rodziców zlekceważyła swój obowiązek i rozpoczęły się poszukiwania "zaginionych", przyszłych pierwszoklasistów.
Rodzice, którzy mimo wszystko nie zapiszą dziecka do szkoły, narażają się na sankcje, w tym karę finansową. Jeśli to nie poskutkuje, sprawa może zostać skierowana do sądu rodzinnego.
- W ciągu ostatnich 12 lat spotkałam się tylko z jednym tak skrajnym przypadkiem. Matka przyszła jednak ze łzami w oczach, że nie jest w stanie zmusić dziecka, aby chodziło do szkoły i nie zapłaci kary, bo jej nie stać. Nie było wyjścia, dziecko trafiło do Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego - dodaje dyrektor Rokowska.
Termin zapisów do gimnazjów został przesunięty do końca kwietnia i dopiero wówczas będzie można mówić, ilu rodziców zapomniało o jednym ze swoich obowiązków.
Okazuje się, że nieźle jest z zapisami do "zerówek", chociaż w tym przypadku nie ma obowiązku szkolnego. W ubiegłym roku z takiej możliwości zrezygnowali rodzice tylko jednego 6-latka. Według dyrektor Rokowskiej, świadczy to dużej świadomości rodziców i opiekunów, bo różnica w przygotowaniu jest widoczna potem w I klasie.
W nowym roku szkolnym naukę w podstawówkach rozpocznie 410 uczniów, w gimnazjach 580, a w "zerówkach" 380 dzieci.
(BK)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?