Na liście sparingpartnerów bukowian są zespoły II i III ligi
Wisła II to zespół III-ligowy, ale funkcjonujący na profesjonalnych zasadach. Podopieczni trenera Antoniego Szymanowskiego zajmują się tylko grą w piłkę i czekają na swoją szansę w pierwszej drużynie mistrzów Polski. Wielu z nich zresztą miało już okazję występować w drużynie Henryka Kasperczaka.
- Nie obawiam się, że wysoka porażka może zniechęcić moich piłkarzy. Jeśli sparingi mają spełnić swoją rolę, to nasi zawodnicy powinni grać z lepszymi od siebie, bo od kogo w końcu mają się uczyć - _twierdzi grający szkoleniowiec.
Stąd w przygotowanym przez niego grafiku sparingów znalazły się jeszcze inne III-ligowe drużyny Sandecji Nowy Sącz, Tomasovii, mało tego jest także II-ligowy Ruch Chorzów.
- _Mecze z takimi rywalami pokazują także zawodnikom, w którym są obecnie miejscu. Mam nadzieję, że dla części, szczególnie młodych piłkarzy, będzie to istotna motywacja do podnoszenia umiejętności - uważa Tomasz Kulawik, który przeciwko Wiśle II dał pograć aż 24 zawodnikom.
Był to pierwszy sparing bukowian, którzy przygotowania do rundy wiosennej zaczęli 10 stycznia. Treningi odbywały się na przemian w hali i na boisku otwartym.
Ze spraw personalnych na razie wiadomo tylko, że na wiosnę kibice w Bukownie nie zobaczą Sylwestra Kulawika. Jest to poważna luka w obronie i w tej chwili głównym problemem trenera bukowian jest znalezienie odpowiedniego zastępcy na miejsce brata.
W tym przypadku decydujący jest stan klubowej kasy, a pod tym względem w Bukownie, jak wszędzie nie jest najlepiej. Mimo rosnącej frekwencji na trybunach, co cieszy prezesa Henryka Kaletę, trudno z samych wpływów za bilety utrzymać klub.
Dlatego jednym z celów, jaki stawiają sobie działacze, jest znalezienie sponsora strategicznego. W tej chwili klub ma wsparcie ze strony miasta, które użycza nieodpłatnie stadionu. Sternik Bolesławia liczy także na zainteresowanie ze strony Zakładu Górniczo-Hutniczego.
Wsparcie jest tym bardziej potrzebne, że w klubie chcą powołać drużynę rezerw oraz skompletować zespoły juniorów i trampkarzy. - Chodzi o to, aby nie gubić talentów - podkreśla prezes Kaleta.
(BK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?