Przez dwa miesiące szef Krakowskiej Szkoły Wushu Michał Adamowicz i jego podopieczny Michał Frosik przebywali w Doha (Katar), gdzie współpracowali przy organizacji wielkiej imprezy „Qatar Summer Festival”.
Obaj otrzymali zaproszenie od jednego z szejków. Do Kataru polecieli z grupą polskich cyrkowców. W projekcie zatrudnionych było około 50 Europejczyków. Impreza odbywała się w olbrzymiej hali – Doha Exhibition Center.
36-letni Adamowicz jest byłym wielokrotnym mistrzem Polski, siódmym zawodnikiem MŚ 1997 w Rzymie (forma z kijem) i brązowym medalistą ME 2008 w Warszawie (forma z halabardą). Kandydował do występu w igrzyskach olimpijskich w Pekinie, gdzie wushu miało status dyscypliny pokazowej, jednak doznał kontuzji barku.
23-letni Frosik to wielokrotny medalista najpoważniejszych imprez krajowych, dziesiąty zawodnik MŚ juniorów 2010 w Singapurze, trzeci ME juniorów 2010 w Antalyi, szósty ME seniorów 2012 w Tallinie i dwunasty MŚ seniorów 2013 w Kuala Lumpur (wszystko formy sportowe).
W pierwszym miesiącu pobytu w Katarze obaj krakowianie zajmowali się narciarstwem, a w drugim – akrobacją i wushu.
– W hali była trasa z igelitu, tor przeszkód i stok narciarski. Przygotowywałem moich pracowników do tego, żeby mogli szkolić dzieci z zakresu podstaw narciarstwa. Potem prowadziłem zajęcia sportowe z dziećmi, ucząc ich elementów akrobatycznych i podstaw wushu. Brałem także udział w pokazach wushu. Michał we wszystkim mi pomagał – mówi Adamowicz.
Jak krakowianowi układała się praca z katarskimi dziećmi (były w wieku od 6 do 13 lat)?
– Niektóre z tych dzieci są bardzo rozpieszczone. Wszystko im wolno, nie mają szacunku dla dorosłych. Dlatego trzeba wiedzieć, jak z nimi postępować. Mnie to się udawało. Wiedziałem, jak zaplanować lekcje, jak je prowadzić. Dałem sobie radę. Z punktu widzenia mojej pracy w Krakowskiej Akademii było to cenne doświadczenie. Zobaczyłem, jak wygląda praca z dziećmi o innej mentalności – podkreśla Adamowicz.
W Katarze mistrz wushu podziwiał imponującą bazę sportową (w styczniu odbędą się tam mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych), w tym sfinansowany przez szejka wspaniały kompleks sportowy, do którego został zaproszony. – Znajduje się tam między innymi pełnowymiarowe boisko piłkarskie, 50-metrowy basen i internat – opowiada.
Adamowicz jest nie tylko uznanym mistrzem wushu, instruktorem i sędzią oraz nauczycielem akademickiem, ale także ratownikiem medycznym, aktorem i kaskaderem.
Razem z Frosikiem Adamowicz występuje w spektaklu muzycznym „Preludium słowiańskie” oraz w przedstawieniu teatralnym „Wejście smoka. Trailer” (gra w nim także jego brat Marcin). Wcześniej użyczał swojej twarzy i umiejętności m.in. w rock operze „Krzyżacy”.
26 października w Dworku Białoprądnickim Adamowicz wystąpi z Frosikiem w prapremierowym widowisku na pograniczu teatru, muzyki i tańca „Drum&Fight”. Ze swoimi podopiecznymi bierze także udział w zdjęciach do polsko-niemieckiego filmu pod roboczym tytułem „A Journey to Breslau”.
Prezes Krakowskiej Szkoły Wushu nie zaniedbuje zajęć sportowych. Przedwczoraj zainaugurował nowy sezon treningowy, a 5 i 6 grudnia w Słomnikach organizuje Puchar Polski (w międzynarodowej obsadzie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?