Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udana inauguracja w Proszowicach

ALG
W żółtym stroju Kamil Mach FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
W żółtym stroju Kamil Mach FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
PIŁKA NOŻNA. Inauguracja rundy wiosennej w klasie okręgowej na stadionie Proszowianki wypadła okazale pod każdym względem. Miejscowi piłkarze pewnie pokonali IKS Olkusz 3:1, a spotkanie otrzymało oprawę, jakiej kibice nie pamiętali od czasów, gdy klubowa drużyna seniorów występowała w III lidze.

W żółtym stroju Kamil Mach FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ

- Może po tylu latach marazmu wreszcie coś się zmieni na lepsze - takie zdanie można było na stadionie usłyszeć najczęściej. Wybrany w lutym nowy prezes klubu Sławomir Mach wraz z pomagającymi mu osobami wykonał mnóstwo pracy, by wszystko wypadło jak należy - i to mu się udało. - Poza celem sportowym, jakim jest utrzymanie, chcemy przede wszystkim przyciągnąć na stadion kibiców i zachęcić do współpracy sponsorów - deklaruje prezes.

Niedzielny mecz temu m. in. służył. Kibice zostali wpuszczeni na stadion za darmo, ugoszczeni kiełbaską z grilla (też darmową), a niektórzy wyszli z nagrodami wygranymi w konkursach. Po raz pierwszy doszło też do oficjalnej prezentacji klubowej kadry, która zimą została poważnie wzmocniona. Również walkę o sponsorów klub toczy z powodzeniem, o czym świadczyły ustawione na stadionie nowe banery reklamowe. Po latach klepania biedy, gdy dochody z biletów nie zawsze wystarczały na wypłatę diet sędziowskich, sytuacja finansowa wydaje się bliska stabilizacji. Choćby nawet była to stabilizacja na skromnym poziomie.

Do całej otoczki dobrze dopasowali się piłkarze, wygrywając ważny mecz, i to w dobrym stylu. - Bardzo nam zależy, żeby ludzie przychodzili na nasz stadion. Gramy głównie miejscowymi chłopakami, którzy chcą grać dla tych kibiców, dla miasta.Mam nadzieję, że dzisiaj widzowie byli zadowoleni zarówno z gry jak i z tego, jak zostali przyjęci - mówił po spotkaniu trener Mateusz Miś, który również miał spory udział w tym, że w Proszowiance doszło do przełomu.

Satysfakcji nie ukrywa również Kamil Mach. Zawodnik, który wrócił do zespołu po sześciu latach, zdobył dwa gole. Jako syn prezesa pełni też w klubie funkcję osoby odpowiedzialnej za pozyskiwanie sponsorów i promocję. Meczowa otoczka to również jego zasługa. - Zależało nam, aby wygrać ten pierwszy mecz, i jestem ogromnie szczęśliwy, że to się udało. Było mnóstwo przygotowań, włożyliśmy wiele serca, aby wszystko wypadło jak najlepiej. Cieszy też, że dopisała frekwencja - mówi Kamil Mach.

(ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski