Udana jesień, a wiosna była jeszcze lepsza

VI LIGA WADOWICKA. Iskra Klecza Dolna (4)

W Kleczy mogą być zadowoleni ze swoich piłkarzy, tym bardziej przecież, że w ubiegłym sezonie szczęśliwie uratowali się przed spadkiem do A-klasy.
Przed ostatnimi rozgrywkami trener Janusz Frydel zapowiedział, że tym razem będzie inaczej. Zespół został wzmocniony, a przede wszystkim liczył, że efekty zacznie przynosić praca, jaką wykonał z zespołem, złożonym w dużej części z piłkarzy na dorobku. I tak się stało. Już jesienią kleczanie byli innym zespołem niż w poprzednim sezonie. Pokonali m.in. faworytów rozgrywek Halniaka Maków Podhalański (2-1), Sokoła Przytkowice (3-0). Na półmetku zajęli 7 lokatę z dorobkiem 24 punktów. Do wykonania planu, jaki sobie założyli, zabrakło im niewiele, bo raptem 3 "oczek". Mimo to, działacze postanowili nie przedłużać kończącej się umowy z dotychczasowym szkoleniowcem.
Pieczę nad zespołem powierzyli Mariuszowi Rusinkowi. - Naszym celem jest miejsce w czołówce, będziemy chcieli poprawić dorobek z jesieni - zapowiedział nowy opiekun kleczan.
Wiosna w wykonaniu Iskry była rzeczywiście lepsza niż jesień. Poprawiła swoją pozycję, chociaż patrząc z perspektywy czasu, mogła wypaść jeszcze lepiej. Przede wszystkim, począwszy, od okresu przygotowawczego trener Rusinek musiał zmagać się z kontuzjami. W całej rundzie nie miał właściwie możliwości wystawienia optymalnego składu. - Mieliśmy duże problemy na przykład z linią środkową. Były spotkania, że grę musieli prowadzić w tej formacji nominalni obrońcy. Taka sytuacja nie ułatwiała zadania. Tym większe jednak słowa uznania należą się drużynie za postawę w tych rozgrywkach - podsumował występy swoich podopiecznych trener Rusinek.
Jego zespół miał świetny początek. Wygrał cztery spotkania z rzędu, pokonując m.in. Unię Oświęcim (2-1). Sokół Przytkowice czy Przeciszovia okazały się już jednak za mocne. Po wyjazdowej porażce z Kalwarianką (0-1) stało się jasne, że 2 lokata premiowana awansem jest poza zasięgiem kleczan. Do końca jednak mieli szansę na 3 miejsce. Jeszcze w ostatniej kolejce, gdyby pokonali Nadwiślanina Gromiec, cieszyliby się z miejsca na podium.
Trener Rusinek zauważył na koniec, że Iskra jest zespołem, który ma jeszcze rezerwy i jeśli utrzyma skład, to może w nadchodzącym sezonie włączyć się do walki o awans.
(BK)
Iskra w statystyce
Miejsce: 4
Punkty: 54; bramki: 58-45
Zwycięstwa: 16; remisy: 6; porażki: 8
Jesień
Miejsce: 7
Punkty: 24; bramki: 31-29
Zwycięstwa: 7; remisy: 3; porażki: 5
Wiosna
Punkty: 30; bramki: 27-16
Zwycięstwa: 9; remisy: 3; porażki: 3
Dom
Punkty: 31; bramki: 29-18
Zwycięstwa: 10; remisy: 1; porażki: 4
Wyjazdy
Punkty: 23; bramki: 29-27
Zwycięstwa: 6; remisy: 5; porażki: 4