Udane, choć deszczowe Święto Pasterskie

Fot. Bronisław Kowalczyk

Lipnica Wielka

Na Przywarówkę pod sam szczyt Babiej Góry dojechały tłumy gości, zarówno z Orawy, jak i odleglejszych zakątków. Nie byłoby możliwe, aby Pasterskie Święto nie zostało otwarte z udziałem orawskich imponujących tronbit. Imprezę otworzył uroczyście wójt Bogdan Jazowski. Potem - jak co roku - była duża dawka folkloru oraz dawnych pasterskich i orawskich obyczajów.

Pod przygotowaną sceną rozgrywano liczne konkursy. Mężczyźni kosili łąkę na czas, wspinali się na wysokie kilkunastometrowe moje. Wiele radości zarówno starym Orawiankom, którzy brali w czynny udział w konkursie, jak i młodszych, dało ręcznie rąbanie i piłowanie drzewa. Orawiacy doili też chętnie kozy i krowy, a przyglądali się temu turyści. Wielkie zainteresowanie wzbudziło strzelanie z bica pasterskiego, a także konkurs ujkania. Tu szczególnie aktywne były orawianki. W konkursach rzutu szyszką do zbyrcoka i picia żyntycy na czas wzięli udział także chętnie przybyli na Przywarówkę turyści.

Na scenie wspólny koncert dały wszystkie Muzyki Orawskie, pokaz regionalnego tańca był z kolei udziałem młodzieżowego zespołu regionalnego "Orawiacy" z Lipnicy Wielkiej. Wystąpił też inny zespół młodzieżowy z drugiej strony Babiej Góry, czyli Ziemia Suska z Suchej Beskidzkiej.

Nie zabrakło występów najmłodszych. Zespół Orawianie im. Heródka z Lipnicy Wielkiej wystąpił z programem artystycznym "Letni kiermas". Zagrały kapele: "Jontki" oraz "Pieczarki". Na akordeonie zagrali "Starzy znajomi", a muzykę tyrolską zaprezentowała grupa "Tyrolia Band".

Imprezie towarzyszyła loteria na rzecz Fundacji "Dzieciom w Potrzebie", kiermasz rękodzieła ludowego, stoisko Babiogórskiego Parku Narodowego oraz bogata oferta agroturystyczna.

(BES)