Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udane leczenie szpitala UJ

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Prof. Piotr Laidler, Barbara Bulanowska, Prof. Tomasz Grodzicki
Prof. Piotr Laidler, Barbara Bulanowska, Prof. Tomasz Grodzicki fot. archiwum, Wojciech Matusik, Andrzej Wiśniewski
Ochrona zdrowia. Rok po objęciu przez Barbarę Bulanowską stanowiska dyrektora najważniejsza małopolska lecznica powoli spłaca długi i odzyskuje stabilność finansową. Jednak szef Bulanowskiej, prorektor Collegium Medicum UJ, ma problemy z utrzymaniem stanowiska.

W ciągu dwunastu miesięcy urzędowania Bulanowska z powodzeniem zatrzymała pogłębiający się kryzys finansowy szpitala. Kiedy obejmowała zwolnione przez Andrzeja Kuliga stanowisko, placówce z powodu narastających długów groziło nawet przekształcenie w spółkę. Uniwersytecki zdołał jednak spłacić część zobowiązań, m.in. zaległe miliony dla ZUS oraz kredyty zabezpieczone nieruchomościami przy ul. Śniadeckich, Kopernika i Strzeleckich.

- W skali roku, od lutego 2015 do lutego 2016, zobowiązania wymagalne szpitala udało się zredukować z 89 mln zł do 78 mln zł. Rok 2015 zamknęliśmy ze stratą 24,9 mln zł, o 3,2 mln niższą niż zakładaliśmy - informuje Bulanowska.

Ograniczyć deficyt pozwoliły przede wszystkim daleko idące oszczędności w wydatkach na utrzymanie szpitala. Cięcia kosztów dotyczyły głównie umów z podmiotami zewnętrznymi. Na dostarczaniu posiłków, odbiorach odpadów, usługach telekomunikacyjnych czy ubezpieczeniach w skali roku udało się zaoszczędzić łącznie blisko 10 mln zł.

Kolejne setki tysięcy w szpitalnej kasie zostały dzięki restrukturyzacji zatrudnienia. Do tej pory Bulanowska zdecydowała o zwolnieniu 63 osób, a 64 kolejnym zaproponowała zmianę warunków umowy i niższe wynagrodzenie. Pracy nie stracił żaden z lekarzy, zwolnienia w największym stopniu dotyczyły zaś pracowników administracyjnych i technicznych.

W perspektywie przeprowadzki do nowej siedziby szpitala, która powstaje w Prokocimiu, inwestycje w obecną infrastrukturę ograniczone zostały do minimum. Remontu doczekał się jedynie oddział opieki paliatywnej - deficytowy, ale niezwykle potrzebny, bo ostatni tego rodzaju w Krakowie.

Pozostałe kliniki dyrektor zobowiązała z kolei do rozwoju procedur wysokospecjalistycznych, np. małoinwazyjnych technik operacji nowotworów. Takie zabiegi z jednej strony są szansą dla najciężej chorych pacjentów, z drugiej dobrym interesem dla szpitala, bo Narodowy Fundusz Zdrowia słono za nie płaci.

A jak zapewnia Bulanowska najbliższe dwa lata mają być ostatnimi, kiedy kierowana przez nią placówka przynosi straty. - Przyjęłam założenie, że szpital musi się zbilansować przed przeniesieniem do nowej siedziby. Przeprowadzka do Prokocimia będzie swego rodzaju kryzysem organizacyjnym i ogromnym wysiłkiem ekonomicznym. Nie mogę zatem pozwolić, żeby to wyzwanie stanęło przed zdestabilizowanym finansowo szpitalem - tłumaczy.

Gorące krzesło

Pierwszy rok pracy dyrektor Bulanowskiej bardzo wysoko ocenia prof. Piotr Laidler, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego ds. Collegium Medicum, nadzorujący działalność SU. - To sprawny i doświadczony menedżer. Przygotowała profesjonalny program naprawczy, który po zaakceptowaniu go przez radę społeczną szpitala, wraz z całym zespołem systematycznie wdraża - chwali dyrektorkę.

Popierający Bulanowską prof. Laidler sam niedługo może jednak stracić posadę. Mimo widocznych postępów w budowie nowej siedziby i coraz lepszej formy finansowej SU, nie zdecydował on jeszcze, czy w nadchodzących wyborach władz uniwersytetu będzie ubiegał się o reelekcję. 17 marca, w wyborach elektorów, którzy wskażą nowego prorektora, otrzymał tylko 34 proc. głosów. Po ogłoszeniu wyników zrezygnował z uczestnictwa w kolegium. - Takie poparcie mnie nie satysfakcjonuje i nie daje mandatu do kontynuowania zadania - tłumaczy.

- Laidler niepotrzebnie uniósł się ambicją. Ale piłka jest w grze i jego szanse pozostania na stanowisku nie zostały jeszcze przekreślone - uważa proszący o anonimowość pracownik Collegium Medicum UJ.

PRof. TomASZ gRODZICKI nowym prorektorem Cm?

Wybory prorektorów na Uniwersytecie Jagiellońskim, w tym prorektora ds. Collegium Medicum UJ, odbędą się 12 kwietnia br. Zgodnie z ordynacją wyborczą prorektora ds. CM UJ wybierają elektorzy, ale wśród kandydatów wskazanych przez rektora całej uczelni. A wybory tego ostatniego zaplanowano na 7 kwietnia. Wszystko jednak wskazuje na to, że zostanie nim ponownie prof. Wojciech Nowak, wywodzący się właśnie z CM UJ, który piastuje to stanowisko od 2012 r.

Nieoficjalnie mówi się, że największe szanse na objęcie stanowiska prorektora ds. CM ma prof. Tomasz Grodzicki, obecny dziekan Wydziału Lekarskiego CM UJ. - Nie wypowiadam się na ten temat - uciął rozmowę, pytany przez nas o to prof. Grodzicki.

Kim jest prof. Grodzicki? To specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych, geriatrii oraz hipertensjologii, czyli leczenia nadciśnienia tętniczego. Kieruje Oddziałem Klinicznym Chorób Wewnętrznych oraz Poradnią Immunologii i Chorób Rzadkich SU. Był krajowym konsultantem w dziedzinie geriatrii. Od lat walczy o to, by państwo otaczało odpowiednią troską najstarszych pacjentów. Chciałby, aby opieka nad seniorami była zorganizowana na wzór opieki nad noworodkami.

Piotr Subik

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski