Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany mecz i ucieczka ze strefy spadkowej

Daniel Weimer
I liga. Kto wie, czy nie na wagę utrzymania się w I lidze okaże się strzał Wojciecha Trochima, gwarantujący Kolejarzowi punkty w meczu z Miedzią.

Kolejarz Stróże 1 (0)
Miedź Legnica0

Bramka: 1:0 Trochim 72.
Kolejarz: Radliński 6 - Gryźlak 6I, Markowski 6, Cichy 6, Walęciak 6 (80 Nitkiewicz) - Smuczyński 6, Stefanik 7, Trochim 7, Bocian 6I, Wolański 6 (77 Leszczak) - Chałas 6 (70 Adamek).
Miedź: Bledzewski 5 - Wołczek 5, Midzierski 5I, Woźniczka 6I, Zasada 5 - Bartoszewicz 5, Cierpka 5I (81 Zakrzewski), Łobodziński 6, Madejski 5 (69 Chrzanowski), Szczepaniak 5 (90 Nowak) - Szymański 5 I.
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów: 300.

- Dla nas nie ma i do końca rozgrywek nie będzie już spotkań mniej i bardziej ważnych. W każdym walczymy o życie. Determinuje to sytuacja w tabeli, którą sami sobie zafundowaliśmy. Jeśli chcemy utrzymać się w I lidze, musimy gromadzić punkty. Wiem, że o takowe w potyczce z Miedzią będzie szalenie ciężko - mówił przed meczem trener Kolejarza Przemysław Cecherz.

Początkowe fragmenty gry upłynęły pod znakiem wzajemnego badania sił i prób dostosowania się piłkarzy do pozostawiającej sporo do życzenia murawy. Szybciej przywykli do niej miejscowi, na co dowodem była sytuacja z 9 min. Wówczas po dośrodkowaniu Janusza Wolańskiego i "główce" Tomasza Chałasa futbolówka odbiła się od poprzeczki.

Goście usiłowali odpowiadać kontrami, ale załamywały się one na spokojnie interweniującej obronie Kolejarza, a rachityczne strzały z dystansu bez trudu neutralizował Łukasz Radliński. Obfitująca w wydarzenia okazała się 39 min. Najpierw strzał Patryka Szymańskiego obronił golkiper ze Stróż, a kilkadziesiąt sekund później na uderzenie Chałasa równie udanie zareagował Andrzej Bledzewski.

Ostatnią szansę na gola w pierwszej połowie zmarnował Piotr Madejski, pudłując z kilku metrów.

Gospodarzy remis nie zadowalał, zakasali więc rękawy i po przerwie zabrali się do roboty. Efektu nie przyniosły jednak uderzenia Chałasa i Witolda Cichego. Wrota do raju uchylił wreszcie Wojciech Trochim, który poradził sobie z defensorami Miedzi, strzałem po ziemi z 14 m posyłając piłkę do siatki.

Niemiłosiernie dłużyły się dla miejscowych końcowe minuty spotkania. Trener legniczan postawił wszystko na jedną kartę, do boju posyłając Zbigniewa Zakrzewskiego. Goście nie schodzili z połowy rywali, nie wypracowali sobie wszak ani jednej choćby tylko "pachnącej" golem sytuacji. W ten sposób Kolejarz sięgnął po bezcenne dla siebie punkty, opuszczając strefę spadkową.

Zdaniem trenerów
PRZEMYSŁAW CECHERZ, Kolejarz:
- Uważam, że wygraliśmy w pełni zasłużenie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym. Dziękuję chłopakom za walkę i determinację. Te trzy punkty przybliżają nas do utrzymania się w lidze.

ADAM FEDORUK, Miedź:
- Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Wygrała drużyna, która pokazała charakter. A my? Cóż, musimy żyć z tą porażką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski