W wygranym przez „Piwoszy” 1:0 meczu z Zagłębiem Sosnowiec zachował czysto konto, i niewiele się nie napracował. – Bardzo dobrze w defensywie zagrał cały zespół. Rywale nie mieli zbyt wielu okazji. Starałem się zachować czujność przy ich akacjach, a także być aktywnym na przedpolu – mówi zawodnik.
Błąkała sobotniego występu mógł po cichu się spodziewać.
– Trener przed meczem mówił, że chce w bramce wystawić młodzieżowca. Do wyboru miał mnie lub Rafała Mazura. Nie czułem się pewniakiem. Cieszę się z występu. Jako profesjonalista wiem, że muszę sumiennie przygotowywać się do każdego spotkania. Nikt między słupkami za darmo miejsca nie odda – twierdzi.
W sobotę Can-Pack Okocimski nie tylko sięgnął po trzy punkty, ale też poprawił postawę przy stałych fragmentach gry. Ten element spędzał nam sen z powiek jesienią.
– Po nich straciliśmy kilka bramek. W sobotę Zagłębie miało kilka rzutów wolnych czy rożnych, ale przy nich zachowywaliśmy się bardzo dobrze. Również w ofensywie nieźle się prezentowaliśmy. Szkoda tylko, że zobaczyliśmy tak dużo żółtych kartek. Wynikały z dużego zaangażowania zespołu. Każdy z kolegów się starał i walczył na całego – mówi Błąkała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?