Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany start na zakończenie sezonu

(ART)
Katarzyna Bachleda-Curuś zajęła 7. miejsce w wielobojowych MŚ
Katarzyna Bachleda-Curuś zajęła 7. miejsce w wielobojowych MŚ fot. Paweł Relikowski
Łyżwiarstwo szybkie. Pięcioro polskich zawodników znalazło się w czołowej dziesiątce wielobojowych mistrzostw świata. Troje z nich awansowało do finałowej ósemki. Tak dobrych zawodów w historii polskich panczenów dotąd nie było.

Zawody na torze w holenderskim Heerenveen zakończyły sezon w łyżwiarstwie szybkim. W klasyfiakcji wielobojowych mistrzostw świata wśród kobiet 7. miejsce zajęła Katarzyna Bachleda-Curuś (Poroniec Poronin), która wynikiem 164,248 pkt poprawiła rekord kraju, 8. była Natalia Czerwonka (Cuprum Lubin), a 9. Luiza Złotkowska (Poroniec). Jak mówi Bachleda-Curuś, choć był to ostatni występ w trudnym olimpijskim sezonie, jej i koleżankom nie zabrakło motywacji.

– Jestem bardzo zadowolona ze swojego występu, jak i z całego sezonu _– przyznaje Podhalanka. – _Poprawiłam rekord Polski o 2 punkty, a to bardzo dużo. Nie mam do siebie pretensji o żaden start (zajęła 5. miejsce na 500 metrów, 7. na 3000 m, 6. na 1500 i 7. na 5000 m – przyp.).

Szkoda jedynie biegu na 3000 metrów, w którym okazało się, że jestem sama (Norweżka Ida Njatun zrezygnowała ze startu– przyp.). Gdybym biegła z rywalką, wynik mógł być lepszy, a jeśli byłabym o sekundę szybsza, to pewnie udałoby się utrzymać później szóste miejsce w „generalce”. Siódma lokata w wielobojowych mistrzostwach świata to i tak mój najlepszy wynik w karierze. Po raz pierwszy w historii dwie Polki były w finałowej ósemce. Sezon zakończyliśmy z przytupem i potwierdziliśmy, że wcześniejsze sukcesy nie były przypadkowe.

W rywalizacji mężczyzn świetnie spisał się Konrad Niedźwiedzki (Poroniec). Zaczął od zwycięstwa na 500 m (w wielobojowym czempionacie nie ma medali za poszczególne konkurencje), później był 15. na 5000 m i 7. na 1500 m. Dostał się do ostatniego biegu, na 10 000 m, w którym uzyskał najgorszy, 8. wynik. Łącznie przypadła mu 8. lokata. Tuż za nim w końcowym rankingu, ale poza finałem, znalazł się jego klubowy kolega Jan Szymański.

Trzeci z zawodników z brązowej w Soczi drużyny, a także zdobywca olimpijskiego złota na 1500 m, Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice), zrezygnował z występu w zawodach w Heerenveen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski