Wśród poszkodowanych są emerytowani pracownicy naukowi krakowskich uczelni
(INF. WŁ.) Na kary 11 i 8 lat więzienia skazał wczoraj Sąd Okręgowy w Krakowie Sławomira S. i Andrzeja Ch., którzy podając się za funkcjonariuszy policji dokonali wyłudzeń na sumę 170 tys. zł. Skazani będą musieli też wrócić skradzione pieniądze wraz z odsetkami oraz zapłacić odszkodowania 23 pokrzywdzonym w tej sprawie osobom. Wśród nich są artyści i emerytowani pracownicy naukowi krakowskich uczelni.
Oszustów ujęto po tym, jak jeden z poszkodowanych zadzwonił na komendę policji, pytając, czy była przeprowadzana akcja policyjna. Podczas zatrzymania przy mężczyznach znaleziono skradzioną legitymację służbową, mundur policyjny, perukę, radiotelefony i notes z nazwiskami. Obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Andrzej Ch. twierdził, że do Krakowa przyjechał ze Sławomirem Sz., który miał odzyskać 20 tys. zł długu i do tego był im potrzebny policyjny mundur.
- Wiem, że to, co mówię jest nieprawdopodobne, ale mundur był nam potrzebny tylko do odzyskania pieniędzy od dłużnika, który Sławkowi był winien 20 tys. zł za dobrej marki perfumy. Miałem się w niego przebrać i w ten sposób wystraszyć dłużnika - mówił Andrzej Ch.
Wczoraj sąd uznał, że wina oskarżonych została udowodniona, a ich wyjaśnienia pozbawione są logiki i nie zasługują na wiarę.
- Oskarżeni byli dobrze psychologicznie przygotowani do przestępstwa. Przychodzili w mundurach policyjnych do osób starszych, szanujących prawo i zaskakiwali je zarzutami handlu narkotykami lub rozpowszechniania fałszywych pieniędzy. Takie działanie powodowało uśpienie czujności. Każda z tych osób, by jak najszybciej oczyścić się z zarzutów zgadzała się na przeszukanie mieszkania, a także wydawała banknoty do ekspertyzy - mówiła sędzia Anna Grabczyńska-Mikocka, w uzasadnieniu wyroku.
(STRZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?