- Czekamy na wyroki i wierzymy, że dostaniemy i trzynastki, i premie - mówi była pracownica SP ZOZ
Jeden z paragrafów ugody mówi o tym, że byli pracownicy SP ZOZ zrzekają się wszystkich innych roszczeń. - Tymczasem nam należą się także premie za rok 1999 i 2000. W umowie mieliśmy napisane, że co miesiąc mamy dostawać 10 proc. premii. Osoby, które podpisują ugodę, nawet nie wiedzą, że w ten sposób tracą prawo do należnej im premii. Myślą, że chodzi tylko o umorzenie odsetek - mówi była pracownica SP ZOZ Śródmieście. Wzory ugody przygotowane zostały w Urzędzie Miasta i obowiązują we wszystkich byłych SP ZOZ-ach.
W sumie dawne SP ZOZ-y zatrudniały ok. 4 tys. 300 pracowników. Nie wszyscy złożyli jednak wnioski o wypłatę zaległych trzynastek i premii. Pieniądze mogą być wypłacane tylko na podstawie wyroków sądowych. - Wyroki ciągle zapadają. W przypadku naszego grupowego pozwu sąd ma je wydać w tym miesiącu. My nie podpisaliśmy ugody, czekamy na wyroki i wierzymy, że dostaniemy i trzynastki i premie - mówi była pracownica SP ZOZ.
- Na razie dokładnie nie wiadomo, ilu osobom mają być wypłacone zaległe trzynastki i premie, dlatego nie dostaliśmy jeszcze na ten cel pieniędzy z gminy - mówi Elżbieta Wołkowicz, koordynator ds. likwidacji SP ZOZ Podgórze. Według niej, część osób wcześniej otrzymała już zaległe pieniądze od SP ZOZ-u.
Zarząd Miasta przeznaczył ponad 6 mln zł na pokrycie długów likwidowanych SP ZOZ-ów, w tym na wypłatę zaległych trzynastek za rok 1999/2000. Pieniądze te pochodzą z rezerwy celowej na podwyżki dla pracowników magistratu. - W byłych SP ZOZ-ach umowy dotyczące premii różniły się, dlatego sąd musi w każdym przypadku uznać te roszczenia. Premie uzależnione były od kondycji finansowej SP ZOZ-ów. Pracownicy mogą mieć rozmaite roszczenia w stosunku do swojego dawnego zakładu pracy, my musimy jednak dbać przede wszystkim o interes gminy - mówi Paweł Stańczyk, sekretarz miasta. Zamieszanie ze zwrotem trzynastek spowodowane jest tym, że Sejm nałożył obowiązek ich wypłacenia, dyrektorzy zakładów opieki zdrowotnej nie dostali jednak na ten cel dodatkowych pieniędzy.
SP ZOZ-y mają być ostatecznie zlikwidowane do końca lipca. - W przypadku SP ZOZ Podgórze i Wojewódzkiego SP ZOZ-u z ul. Batorego wnioski o likwidację zostały już złożone. To sąd w każdym przypadku zadecyduje o tym, czy spełnione zostały wszystkie przesłanki do likwidacji - powiedział Paweł Stańczyk. (AM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?