Kilka dni temu, w innej części Krakowa, do jednej z restauracji wszedł mężczyzna, który był częściowo rozebrany i dziwnie się zachowywał. Trafił wówczas do szpitala, ale z niego uciekł. Została po nim karta bankomatowa należąca do Słoweńca.
Policja sprawdza, czy obie sprawy należy łączyć. Przypomnijmy, czterolatek przebywał na spacerze z matką. Do jadącego na rowerku chłopca podbiegł około trzydziestoletni mężczyzna. Pobił dziecko kijem, ugryzł w policzek i porzucił w śmietniku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?