Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ujanowice nie składają broni

DW
Piłkarze AKS Ujanowice (czerwone koszulki) po zaciętym meczu z Ogniwem wywieźli cenne punkty z Piwnicznej Fot. (KOW)
Piłkarze AKS Ujanowice (czerwone koszulki) po zaciętym meczu z Ogniwem wywieźli cenne punkty z Piwnicznej Fot. (KOW)
KLASA OKRĘGOWA NOWY SĄCZ. Czy Mariusz Przystał uratuje swoją drużynę przed degradacją?

Piłkarze AKS Ujanowice (czerwone koszulki) po zaciętym meczu z Ogniwem wywieźli cenne punkty z Piwnicznej Fot. (KOW)

OGNIWO PIWNICZNA - AKS UJANOWICE 1:2 (1:0)

1:0 Mucha 5, 1:1 Przystał 54, 1:2 Przystał 86.

Sędziował Tomasz Jabłoński (Nowy Targ). Żółte kartki: Kowalski, Mucha - Bodziony. Widzów 100.

Ogniwo: Buczek - Kosowski, Kowalski, Tomasiak (67 Dulak), Cetnarowski - Mucha, Wójcik (46 Weber), Ziobrowski, Izworski - R. Oleksy (87 Pietrzak), Sztuczka (72 Dropek).

Ujanowice: Kulpa - Jasica, Firlej, Dudek, Daniel Pławecki (90 R. Zelek) - Dariusz Pławecki, Pasionek, Bodziony (81 M. Zelek), P. Oleksy (54 Orzeł) - Grabczyk, Przystał.

Jeśli zespół z Ujanowic utrzyma się w "okręgówce", a ma na to coraz większe szanse, to głównym autorem sukcesu będzie Mariusz Przystał. Ten 30-letni napastnik prezentuje ostatnio wyśmienitą skuteczność, seryjnie trafiając do siatki rywali. Przed dwoma tygodniami czterokrotnie zmusił do kapitulacji bramkarza Olimpii Pisarzowa, zaś wczoraj jego dwa gole zdobyte w Piwnicznej przesądziły o wywalczeniu przez gości trzech bezcennych punktów w potyczce z Ogniwem.

Nie można, naturalnie, odmówić zasług także innym graczom AKS, nie ulega jednak kwestii, że każdy trener z zespołów występujących w "okręgówce" chciałby mieć takiego snajpera w swoim zespole.

Początek spotkania nie zapowiadał wygranej gości. Już bowiem w 5 min miejscowi wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym R. Oleksy posłał długie podanie w pole karne, najwyżej do piłki wyskoczył Mucha, z 3 m głową lokując ją tuż przy słupku.

Później trwała otwarta walka, w której na ofensywne zapędy ujanowiczan gospodarze reagowali własnymi atakami. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali wówczas dla Ogniwa R. Olesky w 8 i 18, Izworski w 24 (zmarnował sytuację sam na sam z Kulpą) i Mucha w 32 min. Po drugiej stronie nie wstrzelił się jeszcze Przystał, który w 12 min minimalnie chybił z 10 m, z kolei w 40 min po jego uderzeniu z 12 m udaną interwencją popisał się Buczek.

Przystał właściwie nastawiony celownik miał po przerwie i w niespełna 10 min po jej zakończeniu doprowadził do wyrównania. W trakcie indywidualnej akcji z łatwością ograł dwóch obrońców rywali, by płaskim uderzeniem z 11 m posłać futbolówkę w dalszy róg bramki strzeżonej przez Buczka. Kolejne minuty upłynęły pod znakiem przewagi drużyny z uzdrowiska, ale wysiłki jej graczy zmierzające do odzyskania prowadzenia niweczył brak skuteczności. Kowalski w 80 min z 4 m główkował nad poprzeczką, a w 82 min Mucha z 5 m trafił wprost w golkipera AKS.

Goście nie rezygnowali. Na 4 min przed końcem, po dośrodkowaniu Grabczyka, obrońcy z Piwnicznej zbyt krótko wybili futbolówkę. Trafiła ona pod nogi stojącego na linii pola karnego Przystała, który przymierzył w "okienko".

Było to niezłe, toczone w szybkim tempie spotkanie. Najsprawiedliwszym jego rozstrzygnięciem byłby remis. Komplet punktów pojechał jednak do Ujanowic, a w dużej mierze zapewnił im go Mariusz Przystał.

Daniel Weimer

Poprad Rytro - Turbacz Mszana Dolna 4:3 (1:0)

1:0 Poczkajski 10, 2:0 Zontek 46, 3:0 Duda 47, 3:1 Dąbrowa 60, 3:2 Czarnota 65, 4:2 Poczkajski 75, 4:3 Czarnota 90.

Sędziował Gabriel Antoszak (Gorlice). Żółte kartki: Dziedzina - Wierzycki. Widzów 300.

Poprad: Stokłosa - Rosiek, Klag, Janikowski, P. Długosz - Tomasiak (28 Zontek), Łękawski, Dziedzina (65 Pawlik), Duda - Filip (75 Biel), Poczkajski (80 Klóska).

Turbacz: Stadnik - Popławski, Wierzycki, Potaczek, Surówka - Zawada (75 Cichański), Czarnota, Smoleń, Krzysztofiak - Paś, Dąbrowa.

Jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów w lidze okręgowej nie zawiódł wyjątkowo licznie zgromadzonej publiczności. O jedno trafienie lepsi okazali się miejscowi, którzy swoją przewagę udokumentowali na początku drugiej połowy, gdy w ciągu dwóch minut strzelili dwa gole. Później do głosu doszła ekipa Turbacza, która uzyskała dwa kontaktowe trafienia. Jednak dobrze tego dnia dysponowany Poczkajski w 75 min praktycznie rozstrzygnął losy meczu.

(DW)

ULKS Korzenna - LKS Szaflary 1:1 (1:0)

1:0 Kudryk 24, 1:1 F. Kamiński 52 karny.

Sędziował Piotr Firlit (Gorlice). Żółte kartki: Marek Olszewski, J. Kantor (dwie) - F. Kamiński, Rusnak. Czerwona kartka: J. Kantor (77). Widzów 150.

Korzenna: Szczerba - Stawiarski, J. Kantor, M. Kantor, Radzik - Michał Olszewski, Kudryk, Zięba, Znamirowski - Marek Olszewski, Połeć.

Szaflary: Cisoń - Hajnos, Strama, Rusnak, Potoczak - P. Kamiński, Jarząbek, F. Kamiński, Marek (24 Szulc) - Olendzki, Maciaś.

Ambitnie walcząca o utrzymanie Korzenna bliska była zdobycia niezwykle ważnych trzech punktów. Gospodarze niemal przez całe spotkanie przeważali. W 24 min Kudryk wykorzystał precyzyjne podanie Połecia i z bliska umieścił piłkę w bramce. Tuż po zmianie stron w polu karnym Korzennej faulowany był F. Kamiński i arbiter podyktował "jedenastkę" dla przyjezdnych. Skutecznie wykonał ją sam poszkodowany i w ten sposób goście doprowadzili do remisu, którego nie dali sobie odebrać już do ostatniego gwizdka arbitra.   (DW)

Olimpia Pisarzowa - Orzeł Wojnarowa 4:1 (1:1)

1:0 Kurzeja 1, 1:1 Szambelan 17, 2:1 Kociołek 55, 3:1 Połomski 77, 4:1 Nawalaniec 88.

Sędziował Jakub Kupczak (Nowy Sącz). Żółte kartki: Kurzeja, Pajda, Konik - Kiełbasa, Obrzut, Durlak. Czerwona kartka: Miłkowski 65 za faul taktyczny. Widzów 200.

Olimpia: Borzęcki - Sejmej, Puto, Schreiner, Górski - Pajda (80 Konik), Połomski, Mąka, Sobonkiewicz - Kociołek (85 Tumidaj), Kurzeja (65 Nawalaniec).

Orzeł: Miłkowski - Szczerba, Bałuszyński, Gigoń, Bajerski - T. Mędoń (65 Krok), Durlak (73 M. Mędoń), Kiełbasa, Nowak - Szambelan (81 Jędrusik), Obrzut (71 Chronowski).

Wysokim zwycięstwem uraczyli swoich kibiców gracze Olimpii. Dość licznie zgromadzona publiczność była świadkiem ciekawego, toczonego w szybkim tempie i obfitującego w gole meczu.

Już pierwsza akcja przyniosła miejscowym prowadzenie. Dynamiczną akcję Mąki i Połomskiego wykończył precyzyjnym strzałem z 12 metrów Kurzeja. W 17 min wprawdzie goście wyrównali za sprawą Szambelana, jednak to było wszystko, na co było ich stać.
Później inicjatywę na dobre przejęła ekipa z Pisarzowej, raz po raz niepokojąc Miłkowskiego. Trzy akcje przyniosły jej powodzenie. Najpierw Kociołek ładnie uderzył z pierwszej piłki, później prowadzenie podwyższył Połomski, wreszcie końcowy wynik ustalił Nawalaniec, popisując się ładnym uderzeniem z dystansu.

(DW)

Łosoś Łososina Dolna - Jordan Jordanów 0:1 (0:0)

0:1 Sitarz 85 karny.

Sędziował Andrzej Brzeziński (Nowy Sącz). Żółte kartki: Grębski, Słomka, M. Krok - Hodana. Widzów 200.

Łosoś: Grzegorzek - Michalak, Ł. Krok, Bomba, Słomka (87 Maciuszek) - R. Nowak, Faron, M. Krok, Skirło - Grębski (75 Grzybowski), Augustyn.

Jordan: Sitarz - Romaniak (83 Pietrzak), Wójtowicz, Hodana, Kulka - G. Tyrpa (53 Kołodziej), Ferek, Czubin (84 Raczka), Lubicz - F. Tyrpa (46 Semioło), Sochacki.

Do sporej niespodzianki doszło wczoraj w Łososinie Dolnej. Wciąż mający szansę na awans gospodarze polegli w spotkaniu z walczącą o utrzymanie ekipą Jordana.

Mecz miał wyrównany przebieg. Gra toczyła się głównie w środku pola, choć pod obiema bramkami od czasu do czasu również było ciekawie. Najczęściej przed szansą na zdobycie gola stawali Skirło ze strony miejscowych oraz Sochacki w ekipie z Jordanowa. Obaj bramkarze wykazali się jednak skutecznością. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, Skirło we własnym polu karnym sfaulował Lubicza i arbiter zarządził "jedenastkę". Do jej wykonania desygnowany został Sitarz, który okazał się pewnym egzekutorem i przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu.

(DW)

Gród Podegrodzie - Glinik Gorlice 1:1 (1:0)

1:0 K. Ciurka 18, 1:1 K. Czechowicz 52.

Sędziował Sebastian Michalik (Nowy Sącz). Mecz bez kartek. Widzów 100.

Gród: D. Konstanty - Szewczyk, Majerski, G. Konstanty, Berowski - M. Knurowski, R. Ciurka, Zgrzeblak (80 Matiasz), K. Ciurka - Duda (34 R. Knurowski), Golonka (70 Wajda).

Glinik: Brzeziański - Rząca, Olech, Drąg, Kurek - Stępkowicz (75 Machowski), Grela, Migacz, Chorobik - Kurowski (68 Gomulak), K. Czechowicz (70 Augustyn).

O kolejną miłą niespodziankę dla swych kibiców postarali się coraz lepiej prezentujący się na finiszu rozgrywek zawodnicy Grodu. Tym razem urwali punkty najpoważniejszemu kandydatowi do IV ligi. To właśnie do gospodarzy należała pierwsza część zawodów. Przed szansami na zdobycie gola stawali w 10 min Zgrzeblak i w 12 min M. Knurowski ( z 5 m nie trafił do celu). Nie pomylił się już natomiast K. Ciurka, który po otrzymaniu podania od Zgrzeblaka stanął oko w oko z Brzeziańskim, pokonując go strzałem z 10 m w tzw. krótki róg.

Po zmianie stron inicjatywę przejęli gorliczanie. Ich wyższość skutkowała jednym tylko trafieniem. K. Czechowicz zdecydował się na indywidualną akcję, w wyniku której stanął oko w oko z D. Konstantym. Bramkarz Grodu nie miał nic do powiedzenia w tym bezpośrednim starciu.
(DW)

Dobrzanka Dobra - LKS Kobylanka 0:1 (0:1)

0:1 Szura 10.

Sędziował Marek Ciężobka (Nowy Targ). Żółta kartka: Cionek. Widzów 150.

Dobrzanka: Nika - Podgórni, Niedojad, Dzieński, Zawada - Joniec (68 Jantos), K. Dziadoń, A. Palka, W. Dziadoń - P. Drożdż, G. Palkij (68 D. Palkij).

Kobylanka: Konstanty Grądalski - Trzyna, Szura, Jamro, Konrad Grądalski - Cionek, Bogusz (84 Kędra), Żmigrodzki, Kotowicz - Kozioł, Miśkowicz.

Ekipa Kobylanki, po mimo wszystko wyrównanym spotkaniu, zasłużenie wywiozła z Dobrej komplet punktów. Goście zaprezentowali się przede wszystkim nieco solidniej od miejscowych, zwłaszcza jeśli chodzi o dyscyplinę taktyczną i postawę formacji defensywnej. W 10 min przyjezdni objęli prowadzenie. Żmigrodzki popisał się długim podaniem do Kotowicza, ten pobiegł z piłką w okolice lewego narożnika boiska, po czym precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Tam na futbolówkę czekał już Szura, który umieścił piłkę w siatce. Dobrzanka próbowała wyrównać głównie za sprawą W. Dziadonia, który dwukrotnie przed przerwą znalazł się w dogodnych sytuacjach strzeleckich, ale Konstanty Grądalski nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron gospodarze przejęli inicjatywę, ale rywale bardzo skutecznie się bronili i to oni po ostatnim gwizdku arbitra mogli podnieść ręce w triumfalnym geście.   **

(DW)

Dobrzanka Dobra - LKS Kobylanka 0:1 (0:1)

0:1 Szura 10.

Sędziował Marek Ciężobka (Nowy Targ). Żółta kartka: Cionek. Widzów 150.

Dobrzanka: Nika - Podgórni, Niedojad, Dzieński, Zawada - Joniec (68 Jantos), K. Dziadoń, A. Palka, W. Dziadoń - P. Drożdż, G. Palkij (68 D. Palkij).

Kobylanka: Konstanty Grądalski - Trzyna, Szura, Jamro, Konrad Grądalski - Cionek, Bogusz (84 Kędra), Żmigrodzki, Kotowicz - Kozioł, Miśkowicz.

Ekipa Kobylanki, po mimo wszystko wyrównanym spotkaniu, zasłużenie wywiozła z Dobrej komplet punktów. Goście zaprezentowali się przede wszystkim nieco solidniej od miejscowych, zwłaszcza jeśli chodzi o dyscyplinę taktyczną i postawę formacji defensywnej. W 10 min przyjezdni objęli prowadzenie. Żmigrodzki popisał się długim podaniem do Kotowicza, ten pobiegł z piłką w okolice lewego narożnika boiska, po czym precyzyjnie dośrodkował w pole karne. Tam na futbolówkę czekał już Szura, który umieścił piłkę w siatce. Dobrzanka próbowała wyrównać głównie za sprawą W. Dziadonia, który dwukrotnie przed przerwą znalazł się w dogodnych sytuacjach strzeleckich, ale Konstanty Grądalski nie dał się zaskoczyć.

Po zmianie stron gospodarze przejęli inicjatywę, ale rywale bardzo skutecznie się bronili i to oni po ostatnim gwizdku arbitra mogli podnieść ręce w triumfalnym geście.   **

(DW)

NKP Podhale Nowy Targ - Victoria Witowice Dolne 1:1 (0:0)

1:0 K. Dudek 48, 1:1 Wrona 90.

Sędziował Krzysztof Tokarczyk z Limanowej. Żółte kartki: Gardoń, Wronka, Sulka - Orzechowski, Salamon. Czerwona: Gardoń (85, za drugą żółtą) - Orzechowski (65, za drugą żółtą). Widzów: 200.
Podhale: Kowalczuk - W. Żółtek, Bobek, D. Żółtek, Dziurdzik - Misiura (46 Gołuchowski), Ślusarek (74 Sulka), Gardoń, Świętek (46 A. Dudek) - Wronka, K. Dudek (90 Romanowski).

Victoria: Olszewski - Salamon, Stawiarski, Wrona, Kurzydło - M. Bednarek, Skórnóg, Orzechowski, J. Bednarek (80 Hajduk) - Tocha (60 Ogorzałek), Mikulec.

Pierwsza połowa to głównie walka w środkowej części boiska. Sytuacji bramkowych było niewiele. Ze strony nowotarżan warte odnotowania były uderzenia Wronki i Ślusarka. Z kolei dla gości okazje mieli M. Bednarek oraz Tocha.

Drugą połowę świetnie zaczęli gospodarze. W 48 min D. Żółtek zagrał piłkę na wolne pole, dobiegł do niej A. Dudek, odegrał do Wronki, ten piętą podał do K. Dudka, który pokonał Olszewskiego strzałem w bliższy róg.

Wynik 1:0 utrzymywał się do 3 min doliczonego czasu gry. Wtedy w jednej z ostatnich akcji, po dośrodkowaniu w pole karne Stawiarskiego, Wrona trącił głową piłkę i ta znalazła się w bramce. Oba zespoły mecz kończyły w osłabionych składach. Pierwszy z boiska za dwie żółte, i w konsekwencji czerwoną, kartkę wyleciał gracz gości Orzechowski, a w 85 min jego "wyczyn" powtórzył gracz NKP, Gardoń.   (MZ)

  1.   Glinik   26   56   59-29

  2.   Turbacz   26   46   58-36

  3.   Poprad   26   43   54-49

  4.   Łosoś   26   41   43-38

  5.   Olimpia   26   40   48-43

  6.   Szaflary   26   38   40-42

  7.   Jordan   26   33   42-41

  8. Ogniwo   25   33   34-34

  9.   Gród   26   32   37-37

  10.   Kobylanka   25   32   26-26

  11.   Victoria   26   31   33-51

  12.   Dobrzanka   26   30   45-45

  13.   Orzeł   26   30   43-53

  14.   Podhale   26   30   32-50

  15.   Korzenna   26   29   37-43

  16.   Ujanowice   26   28   39-53  

W następnej kolejce (8-9 czerwca): Glinik - Dobrzanka (s. 14), Kobylanka - Podhale (s. 18), Szaflary - Ogniwo (n. 17), Victoria - Poprad, Olimpia - Turbacz, Orzeł - Łosoś, Jordan - Korzenna, Ujanowice - Gród (wszystkie n. 18).  

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski