Polski cmentarz w Komarnie na Ukrainie, fot. Kresy.pl
Jak podaje gazeta, w ciągu ostatnich dwóch dni we wsi Makarów, przy ulicy Frunzego, około 50 kilometrów od Kijowa, wykopano pod budowę domu dół o głębokości ok. 25 metrów. Mieszkańcy miejscowości poinformowali dziennikarzy, że wcześniej w tym miejscu znajdował się zaniedbany cmentarz.
"Mój dom stoi tu od 1953 roku, został zbudowany na granicy cmentarza. Jak pamiętam, były tam trzy groby z krzyżami, którymi opiekowała się staruszka o nazwisku Milewska. A chowali tu jeszcze za mojego dziadka, na początku ubiegłego stulecia. Na obecnej ulicy Kosmonautów - Żydów, w dalszej części ulicy Frunzego, na innym cmentarzu - Rosjan i Ukraińców, a tu Polaków" - powiedziała "Gazecie po kijowsku" mieszkanka budynku przy ulicy Frunzego.
"Dziesięć dni temu, na Wielkanoc, przyjeżdżali tu Polacy. Zobaczyli, że po grobach nie zostało śladu. Posiedzieli trochę u nas na podwórzu, postawili świeczkę i poszli" - powiedziała inna, zamieszkała przy ulicy Frunzego 71.
Z kolei mieszkanka domu obok którego rozpoczęto budowę, 58-letnia Nelia Kyrylenko oświadczyła, że widziała jak robotnicy wykopali trzy szkielety dorosłych ludzi i jeden dziecięcy. Gdy wezwała milicję, stróże prawa tylko wylegitymowali sprawców i budowa była kontynuowana.
Osoby stawiające dom na grobach Polaków, poproszone o komentarz do tej bulwersującej sprawy przez dziennikarza "Gazety po kijowsku", stwierdziły, że mają wszelkie potrzebne pozwolenia. "Mamy akt własności na działkę ziemi, jest decyzja rady gromadzkiej z 31 stycznia 2008 r., uzgodnienia z różnymi instytucjami, służbami. Pogrzeby były tu dawno, jeszcze w XVIII wieku. Wybudujemy jednopiętrowy dom, w zamian za co wykonamy plac zabaw dla sąsiedniego budynku, poprawimy komunikację" - powiedział Roman Miszczenko, podający się za przedstawiciela inwestora.
Natomiast w radzie gromadzkiej Makarowa oświadczono, że oficjalnie na miejscu budowy nie ma cmentarza - pisze "Gazeta po kijowsku".
tr/Kresy.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?