Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraina przeżywa ciężki czas i czeka na przełom

WŁODZIMIERZ KNAP
Pogrzeb Michaiła Żyznieuskiego, zabitego w środę w trakcie zamieszek Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Pogrzeb Michaiła Żyznieuskiego, zabitego w środę w trakcie zamieszek Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
W Kijowie odbył się wczoraj pogrzeb 25-letniego Michaiła Żyznieuskiego, zabitego w środę w trakcie zamieszek. Kondukt z trumną przeszedł przed barykadą, za którą stał kordon milicjantów. Gdy mijał komendę milicji, ludzie skandowali: "zemsta, zemsta!". Obok siedziby Służby Bezpieczeństwa Ukrainy rozległy się okrzyki: "gestapo!".

Pogrzeb Michaiła Żyznieuskiego, zabitego w środę w trakcie zamieszek Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

UKRAINA. Zaostrza się sytuacja w Kijowie. Snajperzy strzelają do tłumu. Demonstranci również atakują. Giną ludzie. Wrzenie ogarnia coraz więcej miast na wschodzie. W wielu z nich trwają walki między manifestantami a milicją.

W ostatnich dniach obydwie strony nie przebierają w środkach. Milicja użyła broni palnej, maltretuje ludzi, a snajperzy strzelają do tłumu. Demonstranci również atakują: koktajlami Mołotowa, kamieniami...

W nocy z soboty na niedzielę najgoręcej było przed Domem Ukraińskim, czyli wielkim centrum kongresowym w Kijowie. Manifestanci zamknęli w nim 200 funkcjonariuszy, których podejrzewali, że szykują się do ataku na demonstrantów. Do gmachu wrzucili opony. Po wielogodzinnych negocjacjach funkcjonariusze zostali wypuszczeni.

Papież Franciszek zaapelował wczoraj do Ukraińców o wyrzeczenie się przemocy. Szef Komisji Europejskiej Jose Barosso podkreślił, że ostrzegł prezydenta Wiktora Janukowycza przed konsekwencjami użycia siły. Premier Donald Tusk również wczoraj rozmawiał telefonicznie z jednym z liderów ukraińskiej opozycji Arsenijem Jaceniukiem. Na Twitterze Tusk napisał: "Wspieramy ukraińskich demokratów w ich działaniach na rzecz uczciwego i mądrego porozumienia".

Istotne znaczenie ma również to, że do protestów zaczyna dochodzić również na wschodniej Ukrainie, znacznie bogatszej i ludniejszej niż zachodnia. Dotychczas bowiem wschód uważano za bastion prezydenta Janukowycza. Ten szuka rozwiązań, które pomogłyby mu uspokoić nastroje i władzę.

Do takich działań ze strony Janukowycza należało zaproponowanie liderom opozycji ograniczenia kompetencji głowy państwa, a są one ogromne, oraz przejęcie rządu.

Ofertę zostania premierem dostał Arsenij Jaceniuk z partii Batkiwszczyna (na jej czele stała uwięziona Julia Tymoszenko). Witalij Kliczko, były mistrz świata w boksie, przywódca partii UDAR (w języku ukraińskim cios), miałby objąć fotel wicepremiera. Obydwaj nie przyjęli jednak oferowanych stanowisk.

Prezydent Ukrainy będzie więc musiał podjąć kolejne kroki. Nic nie wskazuje jednak na to, że przystanie na żądanie opozycji i ogłosi przedterminowe wybory prezydenckie (planowo mają się odbyć w 2015 r.).

Bardziej realny wydaje się scenariusz, że Janukowycz zdecyduje się na aresztowanie liderów opozycji i wprowadzenie stanu wojennego. Przed takimi rozwiązaniami przestrzegają go politycy z krajów zachodnich, grożąc sankcjami. Takie same ostrzeżenia kierują pod adresem magnatów ukraińskich i elit politycznych, jeśli zdecydowaliby się poprzeć wariant siłowy.

- Ukraińskie elity finansowe i polityczne cierpią na swego rodzaju rozdwojenie jaźni - mówi prof. Adam Rotfeld, były szef MSZ. - Z jednej strony Europa Zachodnia im imponuje. Synów wysyłają na studia do Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemiec, a nie np. do Uniwersytetu Łomonosowa w Moskwie. Kapitały też lokują na Zachodzie. Z drugiej strony - nie chcą naprawy państwa, bo nie stać ich na pogodzenie się z utratą części zamożności i wpływów.

Olaf Osica, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, zwraca uwagę, że sytuację komplikuje słabość opozycji ukraińskiej. Jej liderzy są dobrze znani dzięki mediom, lecz nie cieszą się zaufaniem społeczeństwa. - Dla obozu władzy jest to wygodna sytuacja, bo nie ma jednego trybuna ludowego, silnego przeciwnika, który jest zdeterminowany, ma autentyczne poparcie i jest gotowy pójść na całość - przekonuje Olaf Osica.

wlodzimierz.knap@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski