"Ogniem i mieczem" na Manhattanie
W czwartek odbyła się nowojorska premiera "Ogniem i mieczem" w Ziegfeld Theater, jednym z największych i najbardziej prestiżowych kin na Manhattanie, w którym odbywają się premiery najgłośniejszych amerykańskich filmów.
Oklaski po zakończeniu prasowej premiery były krótkie. Polscy dziennikarze podkreślali, co prawda, że film był dobrym widowiskiem i zapewne zbliży do siebie Polaków i Ukraińców, nie szczędzili jednak również słów krytyki. Raziła ich zbyt duża dowolność w interpretacji dzieła Sienkiewicza i nietrzymanie się realiów historycznych.
Zachwycona filmem była natomiast grupa ukraińskich dziennikarzy obecna na pokazie. Podkreślali, iż nie spodziewali się, że film ukaże naród ukraiński w tak pozytywnym świetle.
Prawdziwa premiera, z udziałem reżysera i aktorów, odbyła się o godz. 20. Sala kina mogącego pomieścić 1300 osób była wypełniona po brzegi. Na pokaz przyszedł Jerzy Hoffman, producent Jerzy Michaluk, aktorzy: Michał Żebrowski i Bohdan Stupka, a także ambasador Polski przy ONZ Eugeniusz Wyzner, ambasador Jerzy Koźmiński, konsul Polski w Nowym Jorku Dariusz Jadowski, ambasador Ukrainy Władimir Jurczenko, przewodniczący Komitetu Kinematografii Polskiej Tadeusz Ścibor-Rylski. Żaden polski film, nawet najwybitniejszy, nie miał w Stanach Zjednoczonych takiej promocji i nie cieszył się tak powszechnym zainteresowaniem, graniczącym z histerią. Organizatorami nowojorskiej premiery filmu byli: Hanna Hartowicz, która współpracowała z Hoffmanem w realizacji "Potopu", i Jerzy Bekker, przyjaciel reżysera. ELŻBIETA RINGER
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?