Ukrywał się w wersalce

62-letni przestępca z Włoch myślał, że w Polsce będzie bezpieczny Fot. materiały policji

Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie otrzymała informacje, że 62-letni Włoch, który jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się handlem narkotykami może znajdować się w Polsce.

- Poszukiwany współpracował z prominentnymi członkami klanów Camorra oraz Ndrangheta i był w przeszłości karany za zabójstwo - mówi Michał Kondzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Policyjna grupa poszukiwawcza z Krakowa ustaliła, że ścigany ma żonę Polkę i może ukrywać się w jej domu w miejscowości położonej niedaleko Krakowa, w powiecie proszowickim. - Wczoraj policjanci przeszukali dom składający się z trzech kondygnacji. Rodzina twierdziła, że wyjechał - powiedział Michał Kondzior z małopolskiej policji. Okazało się jednak, że włoski mafioso ukrywał się w wersalce, gdzie został odnaleziony przez policjantów. Przestępca z Italii był też karany za zabójstwo.

To niejedyne zatrzymanie groźnego przestępcy w Polsce. 47-letni Ukrainiec, skazany za zabójstwo, został złapany w Lublinie. Brali w tym udział również policjanci z Krakowa.

- Wraz z funkcjonariuszami z Lublina zatrzymali poszukiwanego w czasie pracy na budowie. Wykonywał tam prace dorywcze, był zaskoczony i nie stawiał oporu - mówi Michał Kondzior. Policja szukała go od 11 grudnia 2012 roku. - Wtedy Sąd Okręgowy w Katowicach wydał list gończy wydany w związku z tym, że nie wrócił z przepustki z zakładu karnego. Udzielono mu jej ze względu na zły stan zdrowia, wymagający leczenia w szpitalu poza więzieniem - tłumaczy Kondzior.

Z informacji zdobytych przez policjantów wynika, że 47-latek jest bardzo niebezpieczny, prawdopodobnie służył w Specnazie (jednostki specjalne) w czasie konfliktu w Afganistanie (stąd znajomość sztuk walki). Podejrzewany jest także o kontakty z mafią ukraińską. Ukraina zwróciła się już o jego ekstradycję.

(WARS, MP)