Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukwiecone, ale nie zniosą zimna

Redakcja
I tak będzie następnego lata, pod warunkiem że donice przeniesiemy w odpowiednim czasie - dłużej nie można już zwlekać - do zimowego ogrodu (coraz popularniejsze, choć wciąż zarezerwowane tylko dla właścicieli willi) lub pomieszczenia gospodarczego. Najważniejsze, by znalazły schronienie przez całą zimę, bo mrozów nie lubią. Wybór roślin doniczkowych na tarasy jest równie bogaty jak roślin jednorocznych. Petunie czy werbeny marnieją już pod koniec jesieni i nawet jeśli poświęciliśmy im sporo czasu, nie były już efektowne. Rozstajemy się z nimi bez żalu, komponując zimową dekorację. Z oleandrami, daturami i psiankami jest inaczej. Rośliny te potrzebują także pielęgnacji w zimie, a przede wszystkim odpowiednich warunków przechowywania. Oleander, krzew pospolity w rejonie Morza Śródziemnego, wymagający ciepła i wilgoci, można wyhodować w naszych warunkach klimatycznych. Niektórym to się udaje. Rozłożysty krzew o zawsze zielonych, skórzastych, wąskolancetowanych liściach, obsypany od czerwca do września tysiącami drobnych kwiatów: białych, różowych, a nawet czerwonych, lubi ogród, szczególnie południową, pomalowaną na biało ścianę, która silnie się nagrzewa. Pozostawia się go na zewnątrz tak długo, jak to jest możliwe. W okresie spoczynku trzeba zapewnić tej roślinie temperaturę od 4 do 6 stopni C. W razie absolutnej konieczności można go postawić w niezbyt ciemnym pomieszczeniu, w miejscu najlepiej oświetlonym i przewiewnym. Jedynie w wyjątkowych przypadkach można pozostawić roślinę w umiarkowanie ogrzewanych pomieszczeniach: przedpokoju, na klatce schodowej czy w korytarzu, wszędzie byle nie w cieple, bo wtedy roślina wyciąga się i słabnie, co sprawi, że skąpo zakwitnie. A przecież chodzi właśnie o kwiaty. Datura z pięknymi kielichami w kolorze bieli czy kremu opiera się ciężko o barierki balkonu czy płotu. I ten pojemnik trzeba przenieść do piwnicy.

Przechować do wiosny

Niezwykle oryginalną dekoracją tarasów i balkonów są rośliny uprawiane w doniczkach: datura, psianka czy oleandry. Każda z nich lubi ciepło, a ponieważ lato i jesień było wyjątkowo upalne, więc i okazy przykuwały wzrok, czyniąc z najmniejszego betonowego skrawka oazę ukwieconej zieleni.

Psianka z tysiącem drobnych fioletowych lub białych kwiatów wymaga nie tylko schronienia, ale także odpowiedniej wielkości pojemnika, ponieważ lubi wiosenne przesadzanie z donicy, bezpośrednio do próchnicznej ziemi na rabacie.
Psianka ma dodatkowy walor, można ją przycinać, a więc nadawać oryginalny kształt. Najefektowniej prezentuje się jako kula na długim pniu w zestawieniu z młodym, rosochatym krzewem tego gatunku.
W zimie rośliny nie wymagają aż tak wielu zabiegów; im bliżej wiosny, tym częściej trzeba je podlewać. Kłopot może sprawiać wygospodarowanie odpowiedniej przestrzeni. Kilkuletnie okazy to już olbrzymy, więc trzeba przeznaczyć dla nich sporo miejsca, a ponieważ o tej porze roku nie są dekoracyjne, potrzebne jest raczej ustronne miejsce, najlepiej w pomieszczeniu gospodarczym, w pokoju lub w innym eksponowanym punkcie nie zagrzeją miejsca. Warto pamiętać, że są to rośliny trujące, a zatem ważne jest także bezpieczeństwo i ustawienie donic w miejscu niedostępnym dla dzieci. Ledwo minie zagrożenie przymrozkami, znów wrócą na południową stronę domu czy mieszkania z balkonem. Badania potwierdzają, że właśnie tu kwitną najbujniej. Niejeden miłośnik małych ogrodów z zazdrością spogląda na te niezwykłe okazy, wyhodowane wprawną ręką znajomego ogrodnika. Wspaniały efekt otrzymuje się wtedy, gdy doświadczenie w uprawie tych roślin idzie w parze z warunkami do zimowego przechowywania wielkich donic. Kto posiada jedno i drugie, ten ma szansę przeżycia lata wśród bujnej i bajecznie kolorowej roślinności.
Tekst i fot. Krzysztofa Bik-Jurkow

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski