Sobotni turniej w walijskim Cardiff rozegrany zostanie na torze "jednodniowym". Tarnowianin przed rozpoczęciem tegorocznej edycji Indywidualnych Mistrzostw Świata obawiał się troszkę startów na torach czasowych, z turnieju na turniej nabiera jednak coraz większej wprawy i osiąga dobre wyniki na takich obiektach. - W Cardiff, po raz ostatni w tym sezonie zawody Grand Prix rozegrane, zostaną na torze jednodniowym. Po wcześniejszych doświadczeniach na podobnych obiektach w Goeteborgu i Kopenhadze dużo spokojniej podchodzę do zawodów w Cardiff. Wyniki z poprzednich rund pokazują, że nie najgorzej radzę sobie na torach czasowych. Mam nadzieję, że nawierzchnia w Wielkiej Brytanii będzie równie dobra jak ostatnio w Kopenhadze, a wówczas będę w stanie powalczyć o wysokie miejsce - stwierdził Sebastian Ułamek.
Po czterech tegorocznych turniejach IMŚ Grand Prix Ułamek, z dorobkiem 27 punktów (Praga - 5 pkt., Leszno - 8 pkt., Goeteborg 6 pkt., Kopenhaga - 8 pkt.), zajmuje 11. miejsce, tracąc do 8. w klasyfikacji (miejsce dające awans do przyszłorocznego cyklu Grand Prix) Duńczyka Kennetha Bjerre tylko cztery "oczka". (PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?