Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umiarkowana radość

(ANMI)
II liga piłkarska. Arkadiusz Garzeł nie miał litości dla byłych kolegów z Limanovii. Strzelił im gola, który przyczynił się do bardzo ważnej wygranej drużyny z Brzeska 2:0.

W Limanovii spędziłem dwa lata. Mam miłe wspomnienia. Sentymenty jednak odkładam na bok – zapowiadał przed sobotnim spotkaniem stoper Can-Packu Okocimskiego Brzesko, Arkadiusz Garzeł.

Słowa dotrzymał. 27-latek uzyskał prowadzenie.

– Gola zdobyłem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dostałem piłkę i skierowałem ją do bramki. Takie zagrania ćwiczymy na treningach. Ich wykańczanie nie zawsze do mnie należy. Moja radość po tym trafieniu była umiarkowana. Na większą pozwoliłem sobie po zakończeniu spotkania. Wygraliśmy i zdobyliśmy niezwykle ważne punkty. Dzięki nim wydostaliśmy się ze strefy spadkowej. Na dobre ugrzęzła w niej natomiast Limanovia. Po jej zawodnikach widziałem, że byli załamani. Utrzymać się im w __drugiej lidze będzie trudno – mówi defensor.

Mimo wygranej w postawie „Piwoszy” nie wszystko było pozytywne. – Pochwalić nas można za zachowanie czystego konta i oczywiście wygraną. Ponownie zawodziła skuteczność. Stworzyliśmy dużo akcji, ale wykorzystaliśmy zaledwie dwie – twierdzi zawodnik.

W sobotę Can-Pack Okocimski bardzo dobrze prezentował się również od strony taktycznej. _– Limanovia niczym nas nie zaskoczyła. Byliśmy przygotowani na dalekie podania rywali. Od początku założyliśmy sobie, że mamy narzucić swój styl gry. Tak też się stało – _mówi obrońca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski