Umorzone śledztwo w sprawie BDI

Czy BDI w ogóle kiedyś zostanie wybudowana? Fot. Mirosław Gawęda

WADOWICE. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion przestępstwa w postawie władz miasta

Prace nad wariantami Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, czyli zupełnie nowej drogi Bielsko-Biała - Głogoczów, trwają od kilku lat i niemal od samego początku najwięcej kontrowersji pojawia się w gminie Wadowice. W ostatnich latach z sąsiedniego Andrychowa wręcz płynęły oskarżenia, że władze Wadowic swoją postawą opóźniają tę inwestycję.

Jesienią publicznie padały też zarzuty, że samorządowcy próbowali ograniczyć dostęp zainteresowanych mieszkańców do informacji, które ich bezpośrednio dotyczą w zakresie przebiegu drogi. Chodziło o to, że władze Wadowic, jako jedynej gminy przez którą ma przebiegać BDI, nie udostępniły pomieszczeń na prezentacje wariantów przebiegu nowej drogi.

Na początku roku do wadowickiej prokuratury wpłynęło doniesienie w sprawie rzekomych nieprawidłowości ze strony władz Wadowic w kwestii BDI. Jak informował w lutym szef wadowickiej prokuratury rejonowej prok. Jerzy Utrata zostało wszczęte śledztwo.

Prokuratura analizowała materiały pod kątem art. 231 par. 1 kodeksu karnego, który określa karę wobec funkcjonariusza publicznego, który "przekraczając swoje uprawienia lub nie dopełniając swoich obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego".

Jak się dowiadujemy, śledczy w miarę szybko uporali się ze sprawą. Śledztwo zostało umorzone.

- Nie znaleźliśmy przesłanek, które uprawniałyby do stwierdzenia, że prawo zostało złamane a ktoś przekroczył swoje uprawnienia lub nie dopełnił obowiązków. Dlatego śledztwo zostało umorzone - informuje nas prok. Jerzy Utrata.

Dodajmy, że na razie nie wiadomo, kiedy beskidzka droga będzie budowana. Inwestycji nie ma w rządowym programie budowy dróg i autostrad do 2015 roku.

Pewne wydaje się jedno - to jeszcze nie koniec sporów wokół projektowania BDI. Kilka miesięcy temu projektanci zaproponowali warianty przebiegające południową częścią gminy Wadowice jako najbardziej realne i najmniej kosztowne w realizacji. Problem w tym, że władze Wadowic absolutnie nie zgadzają się na taką lokalizację tej drogi.

(GM)