Umowy dla oddziałów

Zagrożone jednostki Szpitala im. Babińskiego dostaną pieniądze

   Szpital Specjalistyczny im. dr. Józefa Babińskiego otrzymał wreszcie kontrakt dla oddziałów - neurologicznego i detoksykacyjnego. Od początku roku do tej pory obydwa oddziały pracowały w zasadzie bez finansowania, przysparzając strat szpitalowi. Pod koniec ubiegłego roku były nawet zagrożone - ówczesny dyrektor Andrzej Kowal rozważał ich zamknięcie z powodu braku pieniędzy.
   Na spotkaniu opłatkowym pod koniec ubiegłego roku Andrzej Kowal, ówczesny dyrektor placówki (jego kontrakt wygasł z końcem marca i nie został przedłużony), zapowiedział pracownikom zamknięcie obydwu oddziałów ze względu na brak środków. Przyjęcia nowych pacjentów miały zostać wstrzymane, a personel przeniesiony na inne oddziały. Do tego - na szczęście - ostatecznie nie doszło, ale do tej pory obydwie jednostki pracowały "za darmo", generując, jak mówił wtedy dyrektor, straty finansowe dla szpitala.
   Konkurs ofert ogłoszono dopiero wiosną, a termin ich składania wyznaczono na koniec marca. Ostatecznie konkurs został rozstrzygnięty i Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia wybrał oferty 3 placówek: Szpitala Uniwersyteckiego, Szpitala MSWiA oraz Szpitala im. J. Babińskiego. Jak powiedziano nam w Szpitalu im. Babińskiego - taki wynik konkursu to z pewnością ulga dla szpitala, ponieważ daje on gwarancję, że oddziały będą mogły funkcjonować, niemniej sama wartość kontraktu jest bardzo niska. - _Konkurs wiąże się z renegocjacją wcześniejszej umowy dla całej placówki, zawartej w grudniu ubiegłego roku, na kwotę 26 mln 346 tys. złotych. Wtedy oznaczało to dla nas brak około 2 mln 400 tys. złotych - _wyjaśnia Maciej Bóbr ze Szpitala im. Babińskiego. - _Teraz kontrakt wynosi 27 mln 103 tys. złotych, czyli jest wyższy tylko o 700 tys. złotych. Ostatecznie podliczając, kontrakt tegoroczny jest niższy od ubiegłorocznego o 6 procent. _Jak dodaje Maciej Bóbr, będzie to oznaczało oszczędności. (SIE)