Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umowy śmieciowe potępione

Maciej Pietrzyk
Małgorzata Genca/Archiwum
Prawo. Premiowanie w zamówieniu publicznym firmy, która zatrudnia swoich pracowników na umowy o pracę, jest w pełni uzasadnione - uznała Krajowa Izba Odwoławcza. Wyrok zapadł w sprawie dotyczącej InPostu i Poczty Polskiej, ale może mieć znaczenie precedensowe

W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się, kto przez kolejne trzy lata będzie dostarczał nam przesyłki z sądów i prokuratur. Faworytem do zdobycia wartego setki milionów złotych kontraktu jest Poczta Polska. Głównie dlatego, że zatrudnia pracowników na umowy o pracę.

W rozpisanym przez Centrum Zakupów dla Sądownictwa przetargu cena nie będzie jedynym kryterium wyboru. Tak było w 2013 r. i dzięki temu kontrakt otrzymały InPost, Polska Grupa Pocztowa i RUCH. Teraz aż 15 proc. oceny całości oferty będzie zależeć od tzw. kryterium społecznego, a konkretnie od tego, czy pracownicy firmy zatrudniani są na etatach.

InPost chciał zmiany tego zapisu. Dla firmy Rafała Brzoski, która zatrudnia pracowników głównie na tzw. umowach śmieciowych, oznacza to niemal pewną porażkę. W Krajowej Izbie Odwoławczej InPost przekonywał więc, że w tym przypadku kryterium społeczne ogranicza konkurencję.

- Utrzymanie go na poziomie 15 procent oznacza, że może wygrać jedynie Poczta Polska - wskazywał podczas rozprawy w KIO Krystian Szostak, członek zarządu InPost.

Izba odrzuciła jednak ten argument. Sędzia Grzegorz Matejczuk, przewodniczący składu orzekającego stwierdził, że zamawiający miał pełne prawo stosować kryterium społeczne, a zamówienia publiczne w ogóle powinny być postrzegane jako instrument wsparcia rynku pracy.

To może być precedensowy wyrok. Instytucje publiczne wprawdzie od roku nie mogą rozstrzygać przetargów wyłącznie na podstawie ceny, ale kryterium społeczne stosują rzadko. Jak wynika z danych Urzędu Zamówień Publicznych, w aż co trzecim przypadku jako dodatkowe kryterium wybierają najmniej skomplikowane, czyli termin realizacji.

- To może się zmienić właśnie, jeżeli będzie szedł przykład z góry, od instytucji centralnych. Na razie na przykład wiele samorządów obawia się stosowania kryteriów społecznych w obawie, że zostanie to podważone - mówi Bernadeta Skóbel, radczyni prawna ze Związku Powiatów Polskich.

Także Jeremi Mordasewicz ze zrzeszającej przedsiębiorców Konfederacji Lewiatan liczy, że wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie InPostu i Poczty Polskiej może przyczynić się do częstszego stosowania kryterium społecznego przy zamówieniach publicznych. - Wyrok w głośnej sprawie może w tym pomóc - podkreśla Jeremi Mordasewicz.

Sprawdzanie, czy firma, do której płyną publiczne pieniądze, zatrudnia osoby na etatach, popierają wspólnie przedsiębiorcy i związki zawodowe.

- Nie powinno być tak, że ktoś wygrywa przetargi wyłącznie najniższą ceną, a jednocześnie nie płaci żadnych składek, bo zatrudnia pracowników na umowach śmieciowych. To jest nieuczciwa konkurencja - podkreśla Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski