Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia jest niedoceniana

Piotr Pietras
Marek Cieślak trenerem Sparty był przez 10 lat, Unii przez trzy sezony
Marek Cieślak trenerem Sparty był przez 10 lat, Unii przez trzy sezony Fot. GRZEGORZ GOLEC
Żużel. Marek Cieślak, były trener „Jaskółek”, uważa, że tarnowianie mogą walczyć o medale

W niedzielę (godz. 17) w meczu 5. kolejki PGE Ekstraligi zespół „Jaskółek” zmierzy się na wyjeździe z sąsiadem z tabeli, drużyną Betardu Sparty Wrocław. Tarnowianie bardzo dobrze rozpoczęli tegoroczny sezon, zaskakując postawą nawet swojego byłego szkoleniowca Marka Cieślaka.

– Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że Unia Tarnów tak wysoko wygra w Grudziądzu _– przyznaje Cieślak, prowadzący reprezentację Polski. – Gospodarzom przeszkodziła trochę pogoda, gdyż z powodu opadów deszczu nie mogli do końca przygotować takiego toru, jak chcieli. Poza tym fatalnie pojechał Artiom Łaguta, który zakończył zawody z dorobkiem jednego punktu. W żaden sposób nie umniejsza to jednak zwycięstwa drużyny „Jaskółek”, w której bez wyjątku wszyscy zawodnicy spisali się bardzo dobrze. _

Wielu fachowców podkreśla, że bardzo dobrym pociągnięciem kierownictwa tarnowskiego klubu było zatrudnienie na stanowisku trenera Pawła Barana. – Odchodząc z Tarnowa, sam podsuwałem taki pomysł, nie było bowiem sensu szukać szkoleniowca z zewnątrz, który nie zna miejscowego środowiska – mówi Cieślak. – Paweł Baran doskonale wiedział, jak funkcjonowała drużyna w poprzednich latach. Poza tym jest bardzo zdolnym trenerem młodego pokolenia i pracując ze mną przez trzy lata na pewno wyciągnął z tej pracy cenne doświadczenia. Przed nowym sezonem nie zrobił w drużynie żadnej rewolucji i __między innymi dlatego zespół spisuje się teraz tak dobrze.

Były szkoleniowiec „Jaskółek” dodaje: – W poprzednich latach fachowcy przed sezonem także nie doceniali tarnowskiej drużyny, tymczasem co roku zdobywaliśmy medale. Podobnie może być w tym sezonie, gdy niezauważany przez nikogo zespół Unii powalczy o czołowe miejsca w __PGE Ekstralidze.

W najbliższym meczu tarnowianie znów wystąpią na wyjeździe, tym razem ich rywalem będzie drużyna Betardu Sparty Wrocław, która w tegorocznych meczach na własnym torze odniosła zwycięstwo z ekipą MrGarden GKM Grudziądz (63:27) oraz przegrała ze SPAR Falubazem Zielona Góra (42:48).

Marek Cieślak, który przez dziesięć sezonów był trenerem Sparty Wrocław, zapytany o szanse tarnowian w niedzielnym meczu, nie chciał odpowiedzieć wprost. – Od czasu, gdy zakończyłem pracę we Wrocławiu minęło już pięć lat, sporo się więc zmieniło. Z drużyny, którą prowadziłem w sezonie 2010 pozostał praktycznie tylko Maciej Janowski, natomiast Duńczycy Kenneth Bjerre i Leon Madsen jeżdżą teraz w Unii Tarnów. Atutem gospodarzy powinien być własny tor. Jednak w zespole „Jaskółek” jeździ wielu doświadczonych zawodników, którzy też doskonale wiedzą, jakich warunków torowych mogą się spodziewać we Wrocławiu i z pewnością odpowiednio się do nich przygotują. Jak znam życie, to o wynikach poszczególnych biegów i całego meczu decydować będą dobre starty. Na wrocławskim torze bardzo trudno wyprzedza się bowiem na __dystansie – stwierdził były trener Sparty i Unii.

Mecz we Wrocławiu odbędzie się dzień po zaplanowanym na sobotę turnieju Grand Prix Czech IMŚ w Pradze, w którym wystąpi aż trzech zawodników Betardu Sparty: Tai Woffinden, Michael Jepsen Jensen i Maciej Janowski. – Tarnowianie w tegorocznym cyklu Grand Prix nie mają żadnego zawodnika i to też działa na ich korzyść. Często się bowiem zdarza, że żużlowcy po zawodach cyklu Grand Prix przyjeżdżają na mecze ligowe zmęczeni i nie prezentują w __nich pełni swoich możliwości – stwierdził Cieślak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski