Unia sypnie groszem

Planując budowę obwodnicy Podłęża gmina od początku liczyła na pomoc unijną, ale wykonanie dodatkowego zjazdu z autostrady w tej miejscowości miały finansować już wyłącznie Niepołomice.

Bo godząc się w 2013 roku na budowę szlaku komunikacyjnego, o który gmina walczyła siedem lat, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaznaczyła, że „Skarb Państwa nie dołoży do tego przedsięwzięcia ani grosza”. Niedługo potem okazało się, że o pieniądze na tę inwestycję może być trudno również z Unii.

Ostatecznie jednak kluczowe dla rozwoju Niepołomickiej Strefy Inwestycyjnej (NSI) przedsięwzięcie wpisano – razem z budową obwodnicy Pod­łęża – na listę podstawową Kontraktu Terytorialnego dla Województwa Małopolskiego na lata 2014–2020.

Wykaz ten został już zatwierdzony przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, a w tym miesiącu ma zostać „klepnięty” przez Radę Ministrów. Tym samym Niepoło­mice otrzymały gwarancję, że „przemysłowe” inwestycje będą finansowane z funduszy unijnych oraz przez Skarb Państwa.

– Przekonywaliśmy, że budowa zjazdu jest istotna dla całego regionu, bo NSI jest przecież największą strefą przemysłową w Małopolsce. Cieszę się, że nasze argumenty zostały zrozumiane. Zagwarantowanie gminie dotacji na zjazd uważam za największy sukces w tej kadencji – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Polskim” burmistrz Niepołomic Roman Ptak.

Na wykonanie autostradowego węzła „Niepołomice” oraz liczącego mniej więcej 2,5 km zjazdu z trasy szybkiego ruchu potrzeba około 20 mln zł. Dokumentacja pozwalająca na roz–­ po­częcie prac ma być opracowana do wiosny przyszłego roku.

Plan zakłada, że nowa droga, która pozwoli m.in. na ograni–­ czenie ruchu ciężkich samochodów przez Podłęże i inne nie­połomickie wsie oraz otwarcie kolejnych terenów przemysłowych w gminie, zostanie wybudowana do jesieni 2016 roku.

Dłużej – prawdopodobnie do lat 2018–2019 – trzeba będzie czekać na obwodnicę Podłęża. Gmina przygotowała już koncepcję dla tej inwestycji. Teraz stara się o dotowanie (z funduszy norweskich) opracowania dokumentacji technicznej dla obwodnicy. Chodzi o kwotę 1–1,5 mln zł, a wyniki tych zabiegów powinny być znane jeszcze w tym roku.

Obwodnica Podłęża będzie mieć długość około 3,5 km. Trakt, który zostanie połączony z tzw. południową obwodnicą strefy (z ulicą Kwiatkowskiego, która jest dziś „ślepa”) poprowadzi m.in. przez wiadukt, który musi powstać nad stacją kolejową (innego wariantu wyznaczenia obejścia dla gęsto zabudowanej wioski nie ma). Dlatego inwestycja będzie bardzo droga. Jej koszty są szacowane na 50 mln zł.

[email protected]