MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Unia Tarnów - Wisła II Kraków. Z Karolem Dybowskim Unia punktów nie traci

Piotr Pietras
III liga. Oba zespoły stworzyły bardzo emocjonujące widowisko, w którym sporo się działo. Krakowianie znakomicie rozpoczęli mecz i już w 2 min mogli objąć prowadzenie. Bliski szczęścia był Kevin Kuźba, lecz po jego "główce" piłka trafiła tylko w poprzeczkę.

Unia Tarnów 1 (0)
Wisła II Kraków 0

Bramka: 1:0 Popiela 67 karny.
Unia: Lisak [52] - Jamróg (34 Kazik), Pawlak, R. Witek, Węgrzyn - F. Wójcik, Hebda, Wrzosek (58 Tyl), Popiela, Andrzej Wójcik (50 Drozdowicz) - Biały (53 Dybowski).
Wisła II: Mateusz Zając - Janur, S. Witek, Mateusz Zając, Bartosz - Handzlik (50 Buras), Gulczyński (70 Adrian Wójcik), Mordec, Dziubas (61 Purcha), Kuźba (46 Wąsikowski) - Scalet.
Sędziował: Konrad Kolak (Stary Sącz). Widzów: 600.

Miejscowi od początku starali się grać wysokim pressingiem, średnio im to jednak wychodziło. Sami słabo spisywali się także w ofensywie i na dobrą sprawę poza dośrodkowaniem Filipa Wójcika, zakończonym strzałem głową Andrzeja Wójcika w słupek, w pierwszej odsłonie nie zagrozili już rywalom.

Po zmianie stron emocje były jeszcze większe. Rozpoczęło się od nieporozumienia Łukasza Lisaka i Roberta Witka, po którym bramkarz Unii, chcąc ratować sytuację, sfaulował Jakuba Mordeca. Arbiter bez namysłu wskazał na "wapno" i pokazał Lisakowi czerwoną kartkę. W bramce Unii stanął Karol Dybowski i obronił strzał Grzegorza Gulczyńskiego z "11". Był to siódmy mecz III-ligowy w karierze 18-letniego bramkarza "Jaskółek" - i siódmy wygrany!

Unia tym razem zwyciężyła, wykorzystując bezmyślność Jakuba Bartosza, który w niegroźnej sytuacji sfaulował na polu karnym stojącego tyłem do bramki Filipa Wójcika. Sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Łukasz Popiela. Unia mogła podwyższyć wynik, lecz w 89 min będący na czystej pozycji Piotr Drozdowicz trafił piłką w bramkarza Wisły.

Zdaniem trenerów

Daniel Bartkowski, Unia:
- Przełomowym momentem meczu był niewykorzystany przez krakowian rzut karny. Później zagraliśmy bardzo mądrze. Umiejętnie się broniliśmy i, grając w osłabieniu, strzeliliśmy gola z rzutu karnego. Wygraliśmy zasłużenie.
Maciej Musiał, Wisła II:
- Mieliśmy rzut karny, graliśmy w liczebnej przewadze i nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Nasza gra fajnie wyglądała do 20.metra przed bramką rywali. Niestety, nie miało to później przełożenia na sytuacje bramkowe. (PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski