Unia zebrała pochwały, ale nie zdobyła punktów

1:0 Kujawa 31, 2:0 Bojańczyk 88.

Sędziował Mariusz Jasina (Wrocław). Żółte kartki: Brodecki, Ceglarz, Łakomy - Kostecki, Matras. Widzów: 1000.

Pelikan: Różalski - Domińczak, Brodecki, Dremluk, Ceglarz - Kopeć (59 Wyszogrodzki), Łakomy, Zwoliński (59 Pomianowski), Kosiorek (83 Bojańczyk), Jackiewicz - Kujawa (78 Adamczyk).

Unia: Libera - Witek, Bednarczyk, Pawlak, Węgrzyn - Sojda (79 K. Wróbel), Jamróg, Kostecki (84 Adamski), Ślęzak, Matras (79 Radliński) - Fałowski (90+2 Szczerba).

W ubiegłym tygodniu nastąpiły kolejne zmiany w zarządzie Unii Tarnów. Nowym prezesem został oddelegowany z Rady Klubu Krzysztof Zieliński, natomiast wiceprezesem dotychczasowy kierownik sekcji piłkarskiej, Marcin Ćwikliński.

Piłkarze "Jaskółek" wyjechali do Łowicza podbudowani środowym sukcesem w Elblągu. Tym razem, mimo że rozegrali dobry mecz, przegrali.

W pierwszej odsłonie więcej z gry miał, walczący o awans do I ligi zespół Pelikana. Goście nastawili się natomiast na wyprowadzanie groźnych kontr. Skuteczniejsi byli piłkarze z Łowicza, którzy w 31 min objęli prowadzenie. Wtedy to Radosław Domińczak idealnym podaniem obsłużył Rafała Kujawę, który piękną "główką" pokonał bramkarza Unii. Goście bliscy wyrównania byli w 37 min, gdy po strzale głową Kamila Pawlaka Krzysztof Brodecki wybił piłkę z linii bramkowej.

Po przerwie przeważał zespół Unii był jednak nieskuteczny. W końcówce meczu goście postawili wszystko na jedną kartę i odkryli się. Wykorzystali to gospodarze i wyprowadzili kontrę; Michał Adamczyk wyłożył piłkę Patrykowi Bojańczykowi, który strzałem z bliska przypieczętował zwycięstwo Pelikana.

PIotr Pietras

Zdaniem trenera

Tomasz Kijowski, Unia:

- Rozegraliśmy jeden z lepszych meczów w tej rundzie. Zebraliśmy sporo pochwał od obserwatorów, niestety, zabrakło nam skuteczności pod bramką rywali. Martwi mnie także kontuzja pachwiny, jakiej w końcówce meczu doznał Sergiusz Kostecki.